Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laszkiewicz: Zawsze gramy o zwycięstwo!

Redakcja
Zapewniam, że taki jest charakter tej drużyny, że zawsze gra o zwycięstwo. Czy to liga, czy finały mistrzostw Polski
Zapewniam, że taki jest charakter tej drużyny, że zawsze gra o zwycięstwo. Czy to liga, czy finały mistrzostw Polski Andrzej Banaś
- Doskonale prezentuje się także nasz drugi atak. I niech teraz się martwią rywale - mówi Leszek Laszkiewicz, najskuteczniejszy hokeista Cracovii w pierwszym meczu wielkiego finału. Rozmawia Paweł Guga.

Przed jednym z poprzednich finałów tyszanie twierdzili, że [b]Cracovia gra jak hokejowe panienki. Teraz tak już nie twierdzili, a poniedziałkowy mecz pokazał, kto jest hokejowym twardzielem.[/b]
Tyszanie już po poprzednim finale musieli zmienić zdanie na nasz temat. A gra Cracovii od tamtego czasu nie zmieniła się. Tak się po prostu zawsze gra w play-off. Na pełnej szybkości, twardo, ostro, zdecydowanie. Inaczej nie ma co myśleć o wygranej.

W każdej rundzie zaczynacie od pogromu rywala. Ale tak zdemolować przeciwnika w pierwszym meczu finałowym...

Spokojnie. To jest finał. Każdy mecz jest inny. Proszę pamiętać, że tak się zaczęło z Jastrzębiem, a potem przyszła porażka i to po dość kiepskiej naszej grze. Teraz tyszanie grają u siebie. Mają za sobą publiczność i "muszą" wygrać. I przykładowo "dzień konia" będzie miał Arek Sobecki. Dlatego my nie chcemy popełnić błędu z poprzedniej rundy i już zapomnieliśmy o pierwszym meczu. Wręcz wyrzuciliśmy go z pamięci. Teraz liczy się tylko ten drugi. Tak jakbyśmy zaczynali rywalizację od nowa. I uważamy, że nadal szanse są jak 50 do 50 procent.

Dobrze, nie rozmawiajmy o szansach. Ale trudno nie zauważyć, że wasza motywacja jest silniejsza niż w poprzednim sezonie. Na początku wręcz "rzucacie się" na rywali.
Coś w tym jest. Tutaj muszę zrobić ukłon w stronę mojego brata Daniela. Każda drużyna chciała, by mieć u siebie takiego człowieka, który potrafi stworzyć w szatni taką atmosferę. Po tym, co on wyprawia, wychodzimy na taflę wręcz "rozjuszeni".

Siłą Cracovii jest najbardziej wyrównany skład w lidze. Nawet kara, a w efekcie brak Grzegorza Pasiuta, nie staje się bardzo widoczny.
Ale to dla nas duże osłabienie. Grzegorz ma znakomity sezon i teraz boimy się, że w drugim meczu nie zagra. A co do pierwszego spotkania, to zastąpił go Damian Słaboń, z którym przecież graliśmy w jednym ataku całe lata i znamy się jak łyse konie. Jego zastąpił w drugiej formacji Piotrek Sarnik i ten atak też nic nie stracił na wartości. Oczywiście liczny skład jest naszym atutem.

Kibice, ale też i trenerzy innych drużyn nie mogą się nachwalić Dawida Kostucha i Rafała Martynowskiego.
I słusznie. Oni nie tylko wnieśli do ligowego hokeja nową jakość. Kanadyjski styl. To są znakomici hokeiści. Wystarczy popatrzeć na ich statystyki. Uważam, że bez nich moglibyśmy nie dojść do finału. A z bonusami po sezonie zasadniczym byłoby też nie tak dobrze.

Drużyna się zmieniła w porównaniu z ostatnimi laty. Ważne gole zdobywają wszystkie ataki.
I to dla nas jest niesłychanie ważne. Rywale nie muszą już tylko uważać na pierwszy atak czy drugi. W pierwszym spotkaniu pierwsza i trzecia formacja zdobyła po trzy gole, druga dwa. O naszych "Kanadyjczykach" już wspominałem, ale doskonale prezentuje się drugi atak. I niech teraz się martwią rywale.

Teraz dwa mecze w Tychach. Trzeba by wygrać chociaż jeden i mistrzostwo będzie blisko.
Jest pan uparty. Nie wiem kiedy jest ten drugi. Wiem, że dzisiaj gramy pierwszy w tyskiej hali. I będzie on bardzo trudny. Ale zapewniam, że taki jest charakter tej drużyny, że zawsze gra o zwycięstwo. Czy to liga, czy finały mistrzostw Polski. I tak będzie dzisiaj. Pełna koncentracja i walka przez całe 60 minut.

Czytaj także: Siódmy sezon Damiana Słabonia w Cracovii

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
MPK Kraków - wszystko o zmianach w komunikacji Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska