MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Łatwiej napisać dobrą sztukę niż dobre prawo"

Daniel Szafruga
archiwum
W budżecie państwa na 2015 rok nie ma nic zaskakującego, są przeszacowane przychody, niedoszacowane wydatki i wielka dziura w wysokości ponad 40 mld zł. Mimo że zamrożone zostały płace w budżetówce, już czwarty rok z rzędu, jest ta sama skala podatkowa i wyższy VAT.

Problem w tym, że nikt nie wie, jakie będą wpływy do państwowej kasy. Te zależeć będą m.in. od tego, co będzie się działo w Rosji i na Ukrainie. Jak również od sytuacji politycznej w Grecji, która ma wpływ na kondycję strefy euro. Nie wiadomo także, jak długo potrwa w kraju deflacja i niskie ceny paliw, co obniża dochody budżetu z VAT i akcyzy.

Mimo tylu niewiadomych posłowie zdecydowali przeznaczyć 30 mln zł dla Polskiej Agencji Kosmicznej i 16 mln zł na budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Jeżeli Agencja to trafna inwestycja, mogąca w przyszłości przynieść korzyści, to za pomoc w budowie kościoła politycy koalicji nie kupią sobie przychylności kościelnej hierarchii. Zresztą ich głos w polityce liczy się coraz mniej, w przeciwieństwie do księdza Rydzyka. Tyle że na wkupienie się w jego łaski polityków nie stać.

Na czymś trzeba jednak oszczędzać, więc padło na bary mleczne. By ostentacyjnie nie likwidować dotacji dla nich - w grę wchodzi 20 mln zł - resort finansów postanowił zniechęcić właścicieli do ich prowadzenia. Jak podaje portal Biztok.pl, bary mleczne będą mogły się starać o dotację pod warunkiem, że posiłki sporządzone zostaną wyłącznie z surowców, jakie zatwierdził minister finansów. Jeżeli kucharz doda cokolwiek spoza listy, bar dotacji nie dostanie. W wykazie nie ma wielu przypraw, w tym wody.

Wygląda więc na to, że kucharz, który zrobi dotowane leniwe lub jarzynową, będzie sławniejszy niż Wojciech Modest Amaro, i to bez udziału w telewizyjnym show. Po protestach resort obiecał, że wyda interpretację, by rozporządzenie było zrozumiałe.

Podobny poziom twórczy trzyma Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Wydało rozporządzenie, że banki żywności i organizacje humanitarne będą mogły wydawać żywność potrzebującym tylko za pisemnym potwierdzeniem obdarowanego i to pod warunkiem, że posiada on PESEL. Tym samym ośrodki oferujące gorące posiłki będą teraz wydawać surowy ryż i makaron za potwierdzeniem odbioru, by bezdomni mogli pod mostem sobie coś ugotować. Po protestach również ten resort obiecał wydać interpretację, by wszyscy mogli zrozumieć, o co chodziło ministrowi.

Czy nie odnosicie Państwo wrażenia, że łatwiej jest pojąć, czego chce od nas nasz kot czy pies, niż zrozumieć pismo z urzędu, nie wspominając o rozporządzeniu czy ustawie?

Nie jestem pewien, czy po wydaniu obiecanych interpretacji wszystko będzie zrozumiałe. Możliwe, że będzie konieczna interpretacja interpretacji. Wszak biurokracja ma to do siebie, że awansuje się za działalność, nie za wyniki.

Tytuł zaczerpnięty od George'a Bernarda Shawa.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska