- A ja miałam przy sobie tylko banknoty. Nie miałam ich gdzie rozmienić. A tym samym nie miałam jak kupić biletów. Czy ktoś, kto decydował o zakupie takich a nie innych automatów nie mógł o tym pomyśleć?
Marek Gancarczyk, rzecznik MPK tłumaczy, że za takim rozwiązaniem przemawiają pewne względy. - Dodanie funkcji przyjmowania bank-notów spowodowałoby, że automat byłby dużo cięższyi większy - zauważa. - Tym samym zabierałby więcej miejsca i ograniczał pasażerom możliwość przechodzenia przez pojazd.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+