Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moje miasto. Kraków w tyle za Kluż-Napoką i Rzeszowem

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wiedeń, Praga, Budapeszt – to metropolie, do których chciałby równać Kraków. Wciąż daleka droga. Na razie mam inną listę: Kluż-Napoka, Rzeszów, Płock.

Zacznijmy od historycznej stolicy Siedmiogrodu, położonej na Wyżynie Transylwańskiej. Kluż-Napoka to miasto liczące ponad 300 tysięcy mieszkańców. Z Krakowem łączy go bogata historyczna przeszłość, zabytki i to, że jest centrum akademickim. Uczy się tam ok. 80 tys. studentów i aby zapewnić również im właściwą komunikację wybrano tam już wykonawcę budowy pierwszej linii metra. Ma kosztować 9 mld lei (ok. 8,6 mld zł). W Krakowie, który liczy ponad 800 tys. mieszkańców, a ze studentami milion, metro to – jak się okazuje za duże wyzwanie. Zamiast metra mamy mieć premetro, czyli tunel tramwajowy pod centrum a i tak wciąż to jedynie plany uwarunkowane od tego czy znajdą się na to pieniądze.

Przenieśmy się do Rzeszowa, miasta położonego nieco ponad 150 km od stolicy Małopolski. Ostatnio przez wojnę u naszych sąsiadów Rzeszów z jego lotniskiem w Jasionce stał się ważnym punktem na mapie kraju. Lądował tam samolot z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem na pokładzie. Tam też wprowadzono system, dzięki któremu kierowcy są informowani na interaktywnych tablicach o liczbie wolnych miejsc postojowych w strefie parkowania.

O wprowadzenie takiego systemu ostatnio zaczęli zabiegać nasi miejscy radni, ale od urzędniczki z zarządu dróg usłyszeli, że to chybiony pomysł. Rzeszów jak widać to inny świat.

Przy Błoniach powstało osiedle budynków z pokojami hotelowymi i apartamentami.

Betonoza przy Błoniach. W miejscu zielonych terenów wyrosły ...

To jedźmy teraz do Płocka. Tam powstał Orlen Stadion, jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów na 15 tys. widzów. Koszt budowy to niespełna 170 mln zł. Dwa razy większy stadion Wisły w Krakowie kosztował już ok. 640 mln zł, a teraz trwa jego lifting przed igrzyskami europejskimi za – bagatela - ok. 100 mln zł. Za taką kwotę uda się jednak zrobić tylko ledwie najważniejsze prace, bo na resztę nie starczy. A jak doliczymy koszty potrzebne na zagospodarowanie terenów wokół krakowskiego obiektu, to niedługo może się okazać, że wszystko będzie kosztować więcej niż trzeba by było wydać na wyburzenie tego betonowego silosu i budowę nowego stadionu od zera. Choć może niech będzie jak jest bo gdyby ktoś wpadł na taki pomysł to zamiast stadionu powstałoby kolejne osiedle apartamentowców przy Błoniach.

Po co ja w ogóle podsuwam taki pomysł władzom mojego miasta. Gotowi są przecież to zrobić.

Nie będzie chipów w mózgu. Kolejna klęska Muska?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska