Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy mural w Krakowie nawiązuje do twórczości Wyspiańskiego

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Najnowszy krakowski mural powstał na fasadzie budynku przy ul. Krowoderskiej 71a, jego autorem jest Kamil Kuzko. Praca nawiązuje do twórczości Stanisława Wyspiańskiego, którego pracownia mieściła się na ul. Krowoderskiej, to tu powstało "Wesele" i "Noc Listopadowa". Praca została zrealizowana w ramach Open Eyes Art Festivalu.

Produkcja Izery. Podpisano umowę z chińską firmą Geely

od 16 lat

- Mural, jako malowidło ścienne, odnosi nas do konkretnej przestrzeni - mówi o swej pracy artysta. - W ogóle słowo "przestrzeń" jest tutaj kluczowe. Nie chodzi jedynie o konkretne otoczenie. Mural to również przestrzeń społeczna. W zależności od jego umiejscowienia dostrzeże go mniej lub więcej osób. W niektórych lokalizacjach w ciągu godziny będzie miał większą ilość odbiorców niż dzieło prezentowane w galerii.

Projekt muralu został przygotowany na wystawę Smok i Smok w The Sumida Hokusai Museum w Tokio zorganizowaną przez Muzeum Manghha. Jak wyjaśnia twórca, inspiracją do powstania prac było "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego. Tytuł muralu oraz jego pierwszoplanowy bohater – Stańczyk – wskazują na scenę siódmą aktu II w której to padają znamienne słowa "Mąć tę narodową kadź, serce truj, głowę trać!..."

Nieopodal budynku, na którym powstał mural mieściła się Szafirowa Pracownia Stanisława Wyspiańskiego. Artysta wynajął ją w styczniu 1901 r. Ściany, łącznie z sufitem, pomalowane zostały na kolor ciemnobłękitny - stąd nazwa miejsca. To właśnie w Szafirowej Pracowni Wyspiański ukończył "Wesele", napisał "Noc Listopadową" i "Wyzwolenie". Tu także powstały słynne widoki kopca Kościuszki.

- Istotne jest, żeby ściana była spięta formalnie - mówi Kamil Kuzko. - Co do treści, staram się być zwięzły, natomiast ona sama potrafi płynąć własnymi strumieniami. Niewątpliwie pracownia Wyspiańskiego była dla mnie jedną ze wskazówek - konkretnie "Wesele" i rozmowa Stańczyka z Dziennikarzem. Gdyby chodziło o mnie, nadałbym tej pracy tytuł "Kaduceusz".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska