https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieniny. Spływ przełomem Dunajca w jesiennych kolorach. To najlepszy czas, by przepłynąć się łodzią z flisakami

Łukasz Bobek
Jeśli szukacie złotej polskiej jesieni - konieczne wybierzcie się na spływ przełomem Dunajca. O tej porze roku widoki na pienińskie szczyty i lasy są naprawdę wyjątkowe. Turystów pokonujących Dunajec we flisackich tratwach uderza cudowna feeria barw. Kto chce to zobaczyć, musi się spieszyć. Spływ kończy się w październiku.

Spływ przełomem Dunajca to jedna z największych atrakcji Małopolski. Spływ odbywa się na drewnianych tratwach. Rozpoczyna się w Sromowcach-Kątach i ma dwa warianty: krótszy - do Szczawnicy i dłuższy - do Krościenka. Trasa do Szczawnicy ma długość 18 km, a jej pokonanie zajmuje 2 godziny i 15 minut. Spływ do Krościenka trwa 2 godziny i 45 minut i jest o pięć kilometrów dłuższy.

W trakcie spływu można podziwiać m.in. Trzy Krony, czy Sokolicę. Ale jesienią najbardziej uderzają kolory, jakie przybiera o tej porze roku roślinność Pienin. Tam bez wątpienia można mówić o pięknej, złotej jesieni.

Flisackie tratwy pływają po Dunajcu codziennie. W październiku flisacy pływają od 9 do 15. Kto chce skorzystać z tej atrakcji, musi się spieszyć. Flisacy będą pływać tylko do końca października. Potem przyjdzie czas na zimowy odpoczynek. Flisackie łodzie wypłyną na Dunajec dopiero w kwietniu.

Zachwycająca Krynica-Zdrój. Polska złota jesień w pełni. Zob...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska