FLESZ - Polska nadal plastikowa?

Gmina Czarny Dunajec idzie za ciosem i rozpoczyna kolejną inwestycję dla rowerzystów. - Inwestycja, którą właśnie rozpoczynamy, będzie bardzo trudnym zdaniem budowlanym. Z tego względu, że ścieżka rowerowa będzie prowadziła po dziewiczym terenie: po bagnach i torfowiskach – mówi Marcin Ratułowski, wójt gminy Czarny Dunajec. Dlatego robotnicy będą wykorzystywali dawną austriacką metodą budowy – na tzw. dylówkę. - Będziemy topić połówki drzew modrzewiowych w bagnie, tam by można tam było przejechać rowerem – zapowiada Marcin Ratułowski.
Ścieżka będzie dostępna jedynie dla rowerzystów – przed wjazdem na nią pojawią się zapory, który będą miał za zadanie zatrzymanie ruchu samochodowego.
- Na tej ścieżce rowerowej powstanie kładka rowerowa na Potoku Piekielnickim. Dodatkowo dużą atrakcją dla odwiedzających tą przyszłą atrakcję, będą… bobry, która zadomowiły się tam kilka długich lat temu – zapowiada wójt Czarnego Dunajca.
Nowa trasa będzie prowadzić od Czarnego Dunajca do Odrowąża – w sumie trasa przez bagna i torfowiska będzie liczyła dwa kilometry. Nowa ścieżka włączy się do ciągu już istniejących ścieżek rowerowych.
Inwestycja pochłonie 2 mln zł. Jej budowa w całości zostanie sfinansowana z dotacji jaką gmina uzyskała ze wsparcia rządowego w ramach tarczy antykryzysowej dla samorządów górskich.
Pierwsi rowerzyści będą mogli przejechać się nową ścieżką jesienią przyszłego roku. - Rozpoczynamy prace budowlanego dopiero teraz, bo z uwagi na unikatową przyrodę, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie zezwoliła nam na prace w tym miejscu w okresie od lipca do grudnia. Wcześniej, z uwagi na okresy lęgowe żyjących tam zwierząt, nie można prowadzić tam żadnych prac – dodaje wójt.
Budowa ścieżki w Odrowążu to jedna z pierwszych inwestycji pod Tatrami, która powstaje w ramach dotacji z Funduszu Rozwoju Ziem Górskich, czyli tzw. tarczy antykryzysowej dla gmin górskich dotkniętych pandemią koronawiura. W ramach tego funduszu do małopolskich gmin trafiło niemal 300 mln zł na inwestycje, która mają uatrakcyjnić teren i zwiększyć ofertę turystyczną w regionie.
- Ta część Podhala, która ma już baseny termalne i stacje narciarskie, bardzo mocno rozwija się w ostatnich latach jeśli chodzi o ofertę dla turystów. Coraz bardziej przyciąga turystów. Jestem przekonany, że najbliższe lata będą oznaczały intensywny rozwój usług noclegowych i innych nastawionych na wypoczynek – mówi Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister ds. rozwoju, pracy i technologii, który wraz z wójtem Czarnego Dunajca symbolicznie zainaugurował budowę nowej ścieżki rowerowej.
Z planowej inwestycji cieszą się przede wszystkim rowerzyści. - Teren powiatu nowotarskiego w ogóle w ostatnich latach zrobił się rowerowym centrum dla całych rodzin. Powstały tu genialne ścieżki rowerowe od Jeziora Czorsztyńskiego przez Nowy Targ do Czarnego Dunajca i dalej do słowackiej Trsteny. Te ścieżki nie biegną przy drogach, są bezpieczne, a do tego z wyjątkowymi widokami. Dlatego jest to w pogodne dni tak dużo rowerzystów – mówi pan Dariusz, rowerzysta z Zakopanego.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]