Polska - Serbia. 10 tys. kibiców w Spodku pomogło siatkarzom zdobyć brązowy medal mistrzostw Europy

Sobotnia porażka ze Słowenią w półfinale ME mocno zasmuciła polskich kibiców, ale w niedzielę po południu Spodek znów był biało-czerwony. Fani szybko przeboleli pierwszą przegraną kadry Vitala Heynena w tym turnieju i znów z całego serca wspierali nasz zespół, by zakończył ME na podium. Polskiego kibica nikt i nic nie jest bowiem w stanie zniechęcić do siatkówki.

Polska wygrała z Serbią 3:0 i zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy w siatkówce.

Atmosfera jak zwykle w Spodku była bardzo gorąca. W niedzielę w Katowicach najważniejszy był mecz finałowy, ale dla naszych fanów liczył się głównie mecz Polaków o brąz. Kibice przyjechali z całego kraju, by zobaczyć ostatni występ Biało-Czerwonych w tym turnuieju, a pewnie i ostatni mecz z Vitalem Heynenem na ławce, bo umowa Belga na prowadzenie kadry wygasa po ME i raczej nie zostanie przedłużona.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW NA MECZU POLSKA - SERBIA W SPODKU

Zaczęło się tradycyjnie od chóralnego odśpiewania hymnu na 10 tysięcy gardeł. Głośno śpiewał nawet Heynen. Później doping dla naszej reprezentacji praktycznie nie cichł. "W górę serca, bo Polska wygra mecz" niosło się na trybunach Spodka między znanymi szlagierami, które puszczane w przerwach w grze podrywały fanów do zabawy.

"Polska, Biało-Czerwoni" śpiewali kibice w Katowicach klaszcząc w dłonie i ściskając kciuki za nasz zespół, a kiedy tylko nadarzyła się okazja po widowni Spodka krążyła meksykańska fala. Niemal wszyscy polscy kibice zasiadający na trybunach ubrani byli w narodowe barwy. Tak wspaniałej atmosfery nie ma na meczach siatkówki nigdzie na świecie,