Ponad trzysta osób odpowiedziało na apel dyrektora Muzeum Auschwitz. Chcą odbyć karę za nigeryjskiego trzynastolatka

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Ponad trzysta osób z całego świata odpowiedziało na apel wystosowany przez Piotra Cywińskiego dyrektora Muzeum Państwowego Auschwitz-Birkenau do prezydenta Nigerii z prośbą o ułaskawienie 13-latka skazanego na dziesięć lat więzienia za bluźnierstwo.

"Jako dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, które upamiętnia ofiary i dba o pozostałości niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i obozu zagłady, gdzie więzione i mordowane były także dzieci, nie mogę pozostawać obojętny w obliczu wyroku sądu, który jest hańbą dla ludzkości" - napisał Cywiński. Kopia listu została zamieszczona na Twitterze Muzeum Auschwitz.

13-letni Omar Farouq został skazany na dziesięć lat więzienia i przymusowej pracy fizycznej za bluźnierstwo. Słowa, które w Nigerii uznawane są za obraźliwe wobec Allaha padły podczas bójki ze szkolnym kolegą. Zgodnie z panującym w stanach północnej Nigerii prawem szariatu, chłopiec był sądzony jako osoba dorosła.

Kara wywołała falę sprzeciwów na całym świecie. W swoim liście dyrektor Auschwitz zadeklarował, że przez miesiąc gotów jest odbywać karę więzienia za 13-letniego Nigeryjczyka. Ponad trzysta osób z całego świata, w odpowiedzi na apel Cywińskiego, zgłosiło gotowość odbycia kary w zastępstwie za Omara Farouqa. Ponadto Piotr Cywiński zadeklarował wsparcie finansowe dla edukacji chłopca.

"Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pismo przesłane przez dyrektora Muzeum Auschwitz do Prezydenta Nigerii" - czytamy na profilu Muzeum na Twitterze. Wraz z komunikatem, 30 listopada Piotr Cywiński wystosował więc kolejny list do
nigeryjskiego przywódcy Muhammadu Buhariego, w którym podtrzymał propozycję odbycia kary wraz ze 119 wolontariuszami - tylu potrzeba, by przez miesiąc "zastąpić" w więzieniu Omara Farouqa.

"Do dziś zgłosiło się nie 119, a 300 osób gotowych do odbycia miesiąca kary więzienia (...). Są wśród nich profesorowie, studenci, dziennikarze, duchowni, biznesmeni, eksperci od praw człowieka, ale także emeryci i osoby bezrobotne" - czytamy w liście Piotra Cywińskiego.

Do apelu została dołączona lista trzystu wolontariuszy.

"proszę o informację, czy należy spodziewać się - powszechnie na świecie spodziewanego w tej sytuacji - zastosowania prawa łaski, czy też zgodziłby się Pan na odbycie przeze mnie oraz owych wspaniałych wolontariuszy, karę za 13-letniego Omara Farouqa. Ponieważ liczba chętnych wykracza zdecydowanie poza proponowaną przeze mnie wstępnie liczbę 120 osób, być może inna osoba skazana na tej samej podstawie za bałwochwalstwo mogłaby także wówczas zostać beneficjentem takiego zastępczego rozwiązania" - czytamy w liście skierowanym do prezydenta Nigerii.