Tadeusz Ferenc, wieloletni prezydent Rzeszowa, zrezygnował ze stanowiska z powodów zdrowotnych. Ma 81 lat, a ostatnio przechorował koronawirusa. Na swojego następcę, któremu udzielił poparcia, wskazał wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła z Solidarnej Polski. Taka decyzja zaskoczyła wszystkich. Ferenc od lat związany był z SLD.
Z SLD związany był również przed laty Jacek Majchrowski, który po rezygnacji Ferenca będzie teraz najdłużej urzędującym włodarzem dużego miasta. 74-letni prezydent rządzi Krakowem nieprzerwanie do roku 2002.
W naszym ostatnim wywiadzie z prezydentem Majchrowskim pytaliśmy go, czy w 2023 roku, kiedy będzie się kończyć jego piąta kadencja, zamierza wystartować w wyborach po raz ostatni (po zmianie przepisów, wybory w 2023 r. będą ostatnimi, w których Jacek Majchrowski będzie mógł wziąć udział).
- Szczerze mówiąc, to nie wiem. Tego typu decyzje podejmuje się parę miesięcy przed zakończeniem kadencji. Nie wiem, w jakiej będę formie, jak się będę czuł, czy jest sens, czy będzie mi się chciało, czy uznam, że ktoś inny powinien to przejąć. Nie wiem – odparł prezydent.
Spytaliśmy też, czy prezydent mógłby wskazać swojego następcę. - Wskazanie kogoś teraz oznaczałoby, że ja rezygnuję ze wszystkiego, wszyscy zaczynają z nim współpracować i tak naprawdę nie wiadomo, kto jest prezydentem. To też spowodowałoby ataki na taką osobę, lustrowano by jego życiorys, żeby zobaczyć, gdzie można uderzyć. Więc teraz zostawmy to – stwierdził prezydent.
W obliczu wydarzeń w Rzeszowie, rezygnacji z urzędu Tadeusza Ferenca i wskazania jego następcy, pospekulujmy, kto mógłby uzyskać "błogosławieństwo" Jacka Majchrowskiego i zostać jego następcą. Na naszej liście są znane i rozpoznawalne osoby, także w skali całego kraju, ale i bardziej lokalni politycy i samorządowcy.
FLESZ - Starsi uczniowie nadal on-line
