Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

"Cienie zapomnianych przodków" z 1965 roku to filmowa ballada o miłości silniejszej niż śmierć, oparta na powieści Mychajła Kociubińskiego, zrealizowana w setną rocznicę urodzin pisarza. Nie jest to jednak klasyczna adaptacja, lecz raczej “twórcza zdrada”, przefiltrowana przez niezwykłą wrażliwość wybitnego reżysera Siergieja Paradżanowa.
Jego filmy odbiegały od propagowanego w latach 50. i 60. socrealizmu, dlatego nie spotkały się z przychylnością władzy. Głosiły pochwałę wolności i piękna. Przepełniały je motywy religijne i folklorystyczne. Film Paradżanowa posiada wspaniałą warstwę muzyczną stworzoną przez słynnego ukraińskiego kompozytora i muzykologa, Myrosława Skoryka. Klasycznie rozumiana fabuła schodzi tu na dalszy plan, a najważniejsze stają się emocje uchwycone przez malarskie kadry, przywodzące na myśl ikony.
Film wchodzi w duchowy świat Hucułów - jednej z najstarszych grup etnicznych Karpat, której kultura i zwyczaje zostają wiernie oddane na ekranie. "Cienie zapomnianych przodków" portretują mistyczną, pełną symboli i tradycyjnych rytuałów rzeczywistość, która nieubłaganie odchodzi w przeszłość.
Karpaty Wschodnie, pogranicze ukraińsko-rumuńskie, huculska wioska. Początek dwudziestego wieku. Dwa zwaśnione rody: ubodzy Palijczukowie i bogaci Gutieniukowie. Konflikt między nimi zbiera śmiertelne żniwo, jednak nie przeszkadza to Mariczce i Iwanowi, by od dziecka żywić do siebie sympatię, która z czasem przeradza się w gorące uczucie. Młodzi planują małżeństwo, jednak tragiczna śmierć dziewczyny przekreśla ich marzenie o wspólnym życiu. Iwan próbuje wprawdzie znaleźć ratunek w związku z inną kobietą, ale nie może pokonać własnej pamięci.
Film przyniósł Paradżanowowi międzynarodowe uznanie i do dziś uznawany jest za arcydzieło. W ZSRR "Cienie zapomnianych przodków" trafiły jednak na półkę, reżyserowi odebrano prawo do realizacji następnego filmu i przymusowo przeniesiono do z Kijowa do Armenii. To właśnie tam, kilka lat później, Paradżanow stworzył swoje następne wielkie dzieło - "Barwy granatu".
Wstęp przed projekcją wygłosi Tania Malarczuk, goszcząca na Festiwalu Conrada. Ukraińska pisarka, eseistka i dziennikarka, od 2011 roku mieszka w Wiedniu. Ukończyła filologię ukraińską na Podkarpackim Uniwersytecie Narodowym im. W. Stefanyka w Iwano-Frankiwsku. Jest autorką ośmiu książek. W 2016 roku została uhonorowana nagrodą BBC w konkursie na najlepszą ukraińską książkę roku za powieść Zapomnienie. Po polsku książka ukazała się w 2020 roku, otrzymała nominację do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus.
Bilety: 25 zł (normalny), 18 zł (ulgowy) i 17 zł (klubowy/senior).
- Oto najwięksi pożeracze prądu w twoim domu!
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Pokoje do wynajęcia w Krakowie. Cena? Od 600 do nawet 1500 złotych!
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
- Punkty karne. Nowy taryfikator punktów 2022. Co zmieniło się od 17 września?