PLUSNieoczekiwana wyprawa do Indii. Praca oraz wypoczynek
Cały styczeń ma Pan pod znakiem Indii. Najpierw festiwal, potem wypoczynek. A to przecież nie jest dobrze wyjechać na miesiąc z kraju, i to tak daleko, bo można...
PLUSMam tylko jedno życzenie na święta Bożego Narodzenia
Chciałoby się powiedzieć po prostu: wszystkiego, co najlepsze! Ale przecież już dawno nie było świąt tak gorąco zanurzonych w aurze protestów społecznych,...
PLUSBronimy prostego człowieka
Byłam pewna, iż „Ja, Daniel Blake” zostanie najlepszym filmem europejskim tego roku. Jego świadomy anachronizm, który odwraca uwagę od poszukiwań oryginalności,...
PLUSMyślami jestem już w Rzymie, który zawsze jest fascynujący
Jeszcze nie wybrzmiał finał „Don Pasquale”, jeszcze nie zdążył Pan nacieszyć się tym swoim, świetnym debiutem, a już leci Pan do Rzymu na kolejną realizację...
PLUSStuhr: Teatr mój widzę w operze
Dziś wieczorem zadebiutuje Pan jako reżyser operowy! „Don Pasquale” Donizettiego już czeka, czekają soliści, zespół i publiczność. Podobno każdy z twórców...
PLUSCzy jest dobry czas na "Wołyń"?
Są tematy w kinie, które nie mają swojego czasu. Jak „Wołyń”. Jego temat jest wydarzeniem, budzi zainteresowanie, ale... Ukraińcy są obrażeni, Polacy...
Rozmowy listopadowe. Nie sposób nie mówić o Wajdzie
Spotykamy się w „listopadowe dni” i nie sposób nie mówić o Wajdzie. Takie to jest świeże i bolesne. Ale choć smutno, to porozmawiajmy o jego kontakcie z...
PLUSRozmowy publiczne
Hałaśliwa i karna grupa partyjna, która porozumiewa się z nami tylko „hejtem” i „kłótnią”, odrażającym procederem obrażania wszystkich, zwłaszcza autorytety -...
Kino społeczne
Czy to prawda, że w kinematografii włoskiej powraca termin „film społecznie zaangażowany”? Dawno go nie było, chyba od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych,...
Okiem Jerzego Stuhra. Smutek dentystów
Słyszałam niedawno smutną anegdotę: jaki zawód jest w tej chwili najbardziej potrzebny w Polsce? podobno dentyści. Bo tylko oni potrafią profesjonalnie...
Okiem Jerzego Stuhra. Roztrzęsienie
To, że wszystko wokół nas dzieje się za szybko, bez zasad, w sposób nieprzewidywalny - i to w każdej dziedzinie życia - ma chyba coraz bardziej widoczne...
Kaczyński wciąż walczy z przeszłością?
Czy zachwyt nad starymi zdjęciami musi towarzyszyć tylko ludziom dojrzałym? I czy dzieje się tak dlatego, że łatwiej odnajdywać na różnych wizerunkach z...
Okiem Jerzego Stuhra. Sport z wariantami
Tak się nam skurczyła ostatnimi czasy publicystyka, a może i… wyobraźnia, że bez polityki żadna rozmowa nie jest możliwa. A może jednak spróbować? Zwłaszcza...
Okiem Jerzego Stuhra. Odpoczynek pesymisty
Od czasu do czasu warto przeżywać takie zaskakująco optymistyczne i kolorowe dni jak te w zeszłym tygodniu, bo to i radość dla oka, i zaskoczenie dla kultury, i...
Okiem Jerzego Stuhra. Inna perspektywa
Sycylijskie wakacje dają Panu szansę na inną perspektywę widzenia tego, co się dzieje na świecie. I pewnie na odmienne tematy. Ale tam chyba nadal najżywsza...
Okiem Jerzego Stuhra. Qui pro quo?
Gazety się rozpisały, że nie dostał Pan, wbrew zapewnieniom, wsparcia z telewizji, dla której miał Pan reżyserować „Las” Ostrowskiego. „Nie” szefa Kurskiego...
Okiem Jerzego Stuhra: Fascynująca księga
Przyjeżdża Pan wypoczęty, odprężony i trochę, jak… z innego świata! Czy to sycylijskie wakacje takie czynią cuda?
Okiem Jerzego Stuhra. Radosny czas uroczystości
Jest wspaniale! Każda nasza, nawet najmniejsza, uroczystość narodowa pokazuje, że jesteśmy krajem ludzi swobodnie wyrażających swoją wolność: jedni, niezależnie...
Okiem Jerzego Stuhra: Gra wizerunkowa
„Jak nas widzą, tak nas piszą” - mówi stare przysłowie. Teraz, gdy zapanowała przykra, ale oficjalnie sankcjonowana moda, żeby „widzieć” i „pisać” o bliźnich...
Okiem Jerzego Stuhra. Spojrzeć Mrożkiem?
Już dosyć dawno temu opowiadał Pan Czytelnikom, jak wielkie powodzenie mieli we Włoszech „Emigranci” Mrożka, których wystawiał Pan tam 10 lat temu. był to...
Okiem Jerzego Stuhra. Na zawsze w pamięci - rozdęci
Dziwny tytuł nadał Pan naszemu dzisiejszemu spotkaniu. Co ma znaczyć ten cytat ze sztuki Różewicza „Na czworakach”, którą Pan gra na scenie Teatru Polonia?
Okiem Jerzego Stuhra. O partnerstwie
Najbardziej „zazdroszczę” naszej młodzieży nieograniczonych możliwości studiowania na światowych uczelniach i cieszę się, że oni nie widzą w tym specjalnego...