- Nowotarżanki, jako beniaminek, zaprezentowały się bardzo ambitnie, ale są na takim samym etapie jak Unia sześć lat temu, kiedy zaczynała swoją przygodę w ekstraklasie - mówi Robert Piecha, trener Unii. - Owszem, bramek mogliśmy strzelić znacznie więcej, ale moje dziewczęta niemrawo weszły w mecz, dostosowując się do powolnie grających przeciwniczek. Podhalanki mają młodą drużynę, ale za dwa-trzy lata góralki będą się liczyć na krajowym podwórku.
Najbardziej zadowolona po meczu była Paulina Zalewska, która niedawno zaczęła uprawiać hoke. W Nowym Targu strzeliła swoją pierwszą w tym sezonie bramkę. Ostre strzelanie w 3 minucie rozpoczęłą Joanna Strzelecka.
Łupem bramkowym w Unii podzieliły się: Bielas 5, Gałuszka 4, Frąckowiak i S. Strzelecka po 3, J. Strzelecka 2, Zalewska i Jarmułowicz po 1.
Dla oświęcimianek wyprawa pod Tatry była dobrym przetarciem przed czekającymi je meczami z ekipami z czołówki, które powinny ukształtować tabelę przed play-off. Jak powtarza Robert Piecha, Unia zamierza przystąpić do decydującej fazy rozgrywek z najbardziej uprzywilejowanej pozycji.
W innych meczach:
Polonia Bytom - Białe Jastrzębie 6:2, GKS Tychy - KTH Krynica 6:8, KTH Krynica - Polonia Bytom 1:10, Naprzód Janów - Białe Jastrzębie 3:4.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!