https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojna między busiarzami skończyła się zawiadomieniem prokuratury

Konferencja prasowa Krzysztofa Rutkowskiego z siostrami Cichoń
Konferencja prasowa Krzysztofa Rutkowskiego z siostrami Cichoń Marcin Banasik
Dwie siostry prowadzące firmy przewozu osób na terenie powiatu wadowickiego zarzucają trzeciemu przewoźnikowi, że terroryzuje konkurencję i stwarza zagrożenia dla pasażerów. Sęk w tym, że po kontroli z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie do prokuratury zostały wysłane zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw przez panie... Beatę i Ilonę Cichoń.

W sprawę zaangażował się kontrowersyjny celebryta Krzysztof Rutkowski. Prowadzący znane biuro detektywistyczne mężczyzna zwołał w Krakowie konferencje prasową, w której uczestniczyły też siostry Cichoń.

Krzysztof Rutkowski przedstawił nagrania wideo i audio, na których widać i słychać jak kierowcy firmy Bako mają łamać przepisy ruchu drogowego, stosować dumpingowe ceny, blokować busy konkurencyjnych firm i kłócić się z ich pracownikami.

- Jesteśmy regularnie zastraszane przez właściciela konkurencyjnej firmy. Jego kierowcy narażają pasażerów na niebezpieczeństwo. To w końcu musi się skończyć – mówi Beata Cichoń.

Właścicielki firm przewozowych już kilka miesięcy temu informowały o problemach Urząd Marszałkowski w Krakowie, który wydaje zezwolenia na jazdę busów po konkretnych trasach, ale nic nie wskórały.

Krzysztof Rutkowski podczas konferencji w dość bezpośredni sposób zwrócił się do marszałka Witolda Kozłowskiego.

– Jeśli pan nie zrobi porządku z nieuczciwa firmą, to my go zrobimy. Dowiedzą się o wszystkim pana zwierzchnicy z Warszawy. To wstyd, żebym ja przyjeżdżał z Łodzi i podejmował działania – mówi Rutkowski.

Okazuje się jednak, że po wcześniejszych sygnałach o wojnie między busiarzami, urzędnicy z Departamentu Infrastruktury Drogowej i Transportu urzędu marszałkowskiego skontrolowali trzech przewoźników, między którymi regularnie dochodzi do konfliktów.

W wynikach kontroli możemy przeczytać, że w zakresie najpoważniejszych ustaleń, dotyczących wyłudzenia dopłat do biletów, skierowano zawiadomienie do organów ścigania obejmujące dwóch przewoźników. Chodzi o firmy „Albatros” i „Iwona Trans”.

W przypadku firmy „Bako” kontrolerzy nie dopatrzyli się uchybień kwalifikujących się jako przestępstwo.

Konflikt między busiarzami swój początek miał ok. rok temu. Przez lata trasę z Przeciszowa do Oświęcimia obsługiwała firma Bako. Zrezygnowała z dnia na dzień. W listopadzie ub. roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- Przyszedł do mnie jej właściciel i szantażem próbował na mnie wymóc, że albo dopłacę mu do przewozów 7,4 tys. zł, co ponoć obiecał mu poprzedni wójt, albo on rezygnuje ze świadczenia usług - mówi Tomasz Kosowski, wójt gminy Przeciszów. - Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości, bo gmina nie może dotować prywatnych przewoźników. Żeby mieszkańcy nie zostali pozbawieni transportu, zacząłem szukać innego przewoźnika - tłumaczy.

Ta sztuka okazała się trudniejsza niż sądził, po prywatnych firm transportowych niby dużo na rynku, ale chętnych brak na nie specjalnie rentowną linię z Przeciszowa do Oświęcimia. „Rękawicę podjęła” firma Albatros. Busy wróciły na trasę 1 grudnia.
Mieszkańcy pozytywnie przyjęli tę zmianę. - Wcześniej były ciągle jakieś skargi, nawet radni interweniowali. A teraz, mimo, że o jeden kurs jest mniej, to firma współpracuje z gminą i ze szkołami, busy jeżdżą zgodnie z planem, a kierowcy są kulturalni - mówi wójt.

Sielanka nie trwała długo. Właścicielka Albatrosa drży o własne interesy, a nawet życie i zdrowie swoje i kierowców.
- Właściciel Bako zaczął mi się odgrażać, kazał mi „zejść” z Przeciszowa i zapłacić 7400 zł „za straty”, bo inaczej wykończy moją firmę wchodząc kursami na Stryszów, gdzie też jeździmy - mówi Beata Cichoń, właścicielka Albatrosa. - Ponieważ się nie zgodziłam, bo dla mnie dane słowo jest święte, zaczął wprowadzać swoje groźby w czyn – opowiada.

Właściciel firmy Bako Józef Skubis nie chciał z nami rozmawiać.

Pół roku temu w rozmowie z "Gazetą Krakowską" mówił: „ta pani wygaduje same kłamstwa i nie wiem, po co się tym zajmujecie. Ja tylko bronię swoich interesów, ona weszła na moją linię, to ja na jej, a promocji - nawet za 1 zł za przejazd, prawo mi nie zabrania".

WIDEO: Krótki wywiad

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Monika

Podobno sprawa dotyczy kilku milionow zlotych. A to wszystko z dwoch linii obslugiwanych przez te panie...

G
Gość

Panie Rutkowski sprawa wyłudzania dopłat do transportu zbiorowego w województwie małopolskim z pewnością jest rozwojowa. Niemal każdy z lokalnych "busiarzy" ma coś na sumieniu. Dla przykładu rodzinne firmy Jakubasów spod Brzeska opisane przez UOKIK jako ustawiające dowóz uczniów i tym samym wyłudzające nienależne dopłaty. Czy te same firmy wykonujące przewozy bez jakichkolwiek zezwoleń! Nie mówiąc już o wystawianiu dla gmin biletów ulgowych za kilkaset złotych na przewóz uczniów niepełnosprawnych choć na tych samych kursach bilety takie dla "cywilnego" pasażera kosztują maksymalnie kilkanaście złotych! Niestety Urząd Marszałkowski jest na to zbyt ślepy! Układ czy co?

G
Gość

stałem ostatnio jak baran na przestanku we Włosienicy i 3 busy WCALE sie nie zatrzymały. Dopiero JSW (lub cos podobnego). Kur..... Zawsze w tej Polsce problem ze wszystkim.

c
cynik

wybieram kolej

Z
ZZ

W jednym ma Rutkowski rację: Jak się angażuje w jakąś sprawę to jest wstyd

G
Gość

A co na zdjeciu robi ta zomowska morda

m
milicjant

ale pajac ten Rutkowski fryzura :))) z jajec fłosy se przeszczepił, i jaki z niego celebryta- powinno byc znany cwaniak dawny milicjant-oszust.

Z
Zenek

Sprawa wyłudzania dopłat do transportu zbiorowego będzie może rozwojowa. Bo trochę takich dziwnych przewoźników jest w malopolsce.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szokujące wyznanie żony piłkarza Cracovii. "Był nikim, znienawidzony przez kibiców"

Szokujące wyznanie żony piłkarza Cracovii. "Był nikim, znienawidzony przez kibiców"

Większe bezpieczeństwo cyfrowe klientów. TAURON wdraża blockchain

Większe bezpieczeństwo cyfrowe klientów. TAURON wdraża blockchain

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska