Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018. Kto kandyduje do rad gmin? Liderzy na jedynkach, jak lokomotywy, mają ciągnąć swoich ludzi

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Archiwum GK
W większości gmin listy otwierają ludzie znani już z działalności samorządowej. W kilku gminach na ich czele są kandydaci na przyszłych szefów gmin. Taką możliwość, startowania na szefa gminy i radnego, daje obecna ordynacja wyborcza

Na listach kandydatów do rad gmin w powiecie wadowickim są 583 osoby, w oświęcimskim niewiele mniej - 558. W większości otwierają je ludzie znani już z działalności samorządowej. W kilku gminach na ich czele są kandydaci na przyszłych szefów gmin.
Taką możliwość, startowania na szefa gminy i radnego, daje obecna ordynacja wyborcza.

Ciągną swoich ludzi

Korzystają z niej m.in. kandydaci w Wadowicach, gdzie dojdzie do bezpośredniego pojedynku w dwóch odsłonach głównych rywali do fotela burmistrza. Urzędujący burmistrz Mateusz Klinowski (Komitet Wyborczy Wyborców Mateusz Klinowski i Wolne Wadowice) i Bartosz Kaliński, faworyt Prawa i Sprawiedliwości, będą walczyć także o głosy wyborców w jednym okręgu jako kandydaci na radnych.

Podobna sytuacja jest w Oświęcimiu, gdzie obecny prezydent Janusz Chwierut jest „jedynką” na liście KWW Janusza Chwieruta Koalicja Obywatelska” w okręgu nr 2 obejmującym m.in. Stare Stawy, część Starego Miasta i os. Chemików oraz os. Dwory-Kruki.
Z kolei jego kontrkandydat z PiS i zarazem aktualny starosta Zbigniew Starzec otwiera listę kandydatów tego ugrupowania w okręgu nr 3, w którym głosować będą mieszkańcy drugiej części os. Chemików i Monowic.

Na podobny manewr zdecydowała się również Ewa Momot, kandydatka KW Koalicja Obywatelsko-Samorządowa KOS 2018 na prezydenta miasta, która jest ponadto „jedynką” we wspomnianym okręgu nr 2.

- Może boją się, że w razie porażki w wyborach na prezydenta słuch o nich całkiem zaginie i dlatego chcą być choć radnymi? - zastanawia się Łukasz Płaszczyca, mieszkaniec Oświęcimia.

W sztabach kandydatów tłumaczą, że to kwestia taktyki wyborczej. Liderzy mają być przysłowiowymi „lokomotywami wyborczymi” list komitetów, z których startują. Chodzi o to, aby w przyszłych radach mieć jak najwięcej swoich ludzi.

Z takich możliwości korzystają również obecni burmistrzowie Andrychowa Tomasz Żak i jego kontrkandydaci: Maciej Kobielus, Krzysztof Kubień, Zbigniew Małecki, Brzeszcz, gdzie rządzi Cecylia Ślusarczyk oraz starający się o to stanowisko: Radosław Szot, Bartosz Uroda i Robert Adamczyk. Także w Kętach ubiegający się reelekcję burmistrz Krzysztof Klęczar wystartuje ponadto w wyborach do rady z komitetu „Porozumienie ponad podziałami” w okręgu nr 1. Dodajmy, że jego rywalem w walce o fotel burmistrza będzie Marek Błasiak.

Okazuje się, że pod tym względem mniejsze możliwości mają osoby startujące w gminach do 15 tys. mieszkańców.
W tym przypadku podwójny sukces jednego z kandydatów oznacza w razie objęcia przez niego funkcji szefa gminy wybory uzupełniające w danym okręgu. Burmistrz Chełmka Andrzej Saternus przyznaje, że to był jeden z powodów, dla którego zdecydował się ubiegać ponownie tylko o fotel burmistrza.

- Podjąłem taką decyzję z szacunku dla wyborców. Jeśli nie wybiorą mnie na burmistrza, to nie będę także radnym - mówi Andrzej Saternus (KWW Samorząd Gminy 2018). - Równie istotny był jednak fakt, że mamy grupę znakomitych kandydatów na radnych i nie chciałem zabierać im miejsca - dodaje.

W gminach powyżej 15 tys. mieszkańców z automatu miejsce w radzie zajmuje osoba z drugim wynikiem na liście danego ugrupowania.

Liczą na dwa komitety

W sztabach wyborczych nie ukrywają, że każde miejsce w radzie jest cenne. Dotyczy to szczególnie tych, którzy mają swoich faworytów w wyborach na prezydenta Oświęcimia czy burmistrzów. Stąd w Wadowicach kandydaci uważani za „ludzi Klinowskiego” startują z dwóch komitetów. Obok „KWW Mateusza Klinowskiego i Wolne Wadowice” wiceburmistrz Ewa Całus patronuje drugiemu komitetowi „Obywatelska Gmina Wadowice”.

- Przy obecnym systemie proporcjonalnym wyborów i okręgach wielomandatowych nie ma innej możliwości uzyskania odpowiednio szerokiej reprezentacji w radzie - podkreśla Mateusz Klinowski, który liczy na przedłużenie swoich rządów w Wadowicach, a przy tym posiadanie takiej liczby zwolenników w radzie, którzy mu w tym będą pomagać. W kończącej się właśnie kadencji ciężko było mu współpracować z radą.

W lepszej sytuacji pod tym względem przez ostatnie cztery lata był prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut, bo w radzie zdecydowaną większość miała Platforma Obywatelska. Po tych nadchodzących wyborach, jeśli uda mu się wygrać, obok ludzi z własnej listy pewnie będzie mógł liczyć także na ludzi, którzy kandydują KWW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska.

Na większości list na czołowych miejscach na radnych widać znane już nazwiska samorządowców. W gminie wiejskiej Oświęcim uwagę przyciąga m.in. Albert Bartosz, aktualnie jeszcze jej wójt gminy, który uznał, że nie będzie ubiegał się o drugą kadencję, ale z lokalną polityką nie zamierza do końca zerwać. Będzie ubiegał się o mandat radnego z KWW Odpowiedzialność i Skuteczność z okręgu na Zaborzu. - Nie chcę pozwolić na to, aby to co udało się osiągnąć przez ostatniego cztery lata, zostało roztrwonione - mówi Albert Bartosz.

Artyści i sportowcy

Na listach obok znanych samorządowców są także społecznicy, sportowcy, czy artyści. W Wadowicach wśród tych ostatnich jest Lena Czecho­wicz, która ostatnio z sukcesem wystąpiła w programie Polsatu „Śpiewajmy razem. All Together Now”. 23-latka z Wadowic, która znana jest też z talentów fryzjerskich (wygrywała międzynarodowe konkursy, prowadzi też własny salon fryzjerski i czesała m.in. uczestników „Top Model”), będzie kandydować w wyborach do Rady Miasta i Gminy Wadowice z listy obecnego burmistrza i to z pozycji nr 2. - W najbliższych wyborach proponujemy wiele ciekawych i nietuzinkowych osobowości. Jedną z nich jest właśnie Lena Czechowicz - potwierdza Mateusz Klinowski.

Z kolei w Oświęcimiu listę KWW Platforna.Nowoczesna Koalicja Obywatelska otwiera Paweł Warchoł, wybitny polski grafik, laureat wielu nagród, w tym międzynarodowych. Są też byli sportowcy. Wśród nich o mandat radnego ubiega się m.in. Zygmunt Osoba, były hokeista, który z Unią Oświęcim święcił pierwszy historyczny tytuł mistrza Polski. W jego przypadku jest to walka o powrót do rady miasta.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Jak głosować poza miejscem zamieszkania?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska