Wychował się w Realu Madryt, teraz wzmocnił Wisłę Kraków. Trener Maciej Stolarczyk bardzo go chwali

- Wisła to największy klub w Polsce, mający wielkie tradycje. W drużynie jestem od kilku dni i przekonałem się, że pracują tu świetni ludzie, a Kraków jest pięknym miastem. Bardzo się więc cieszę, że mogłem tu zostać - mówi Jean Carlos Silva.

- Przed przyjazdem do Wisły na temat tego klubu rozmawiałem ze znajomym Polem Llonchem, który nie tak dawno występował w tym zespole. Przekonywał, że gra w Wiśle da mi możliwość piłkarskiego rozwoju, podkreślał, że tu można stać się lepszym piłkarzem - dodaje brazylijski zawodnik mający hiszpański paszport.

Jest pomocnikiem i był ostatnio testowany przez Wisłę. Po obserwacji sztab szkoleniowy uznał, że będzie wzmocnieniem „Białej Gwiazdy”.

- To zawodnik posiadający umiejętności techniczne i cechy charakteru, które bardzo mi odpowiadają. Jest na tyle młodym graczem, że widać u niego głód gry, chęć rozwoju. Taka osoba jest potrzebna w zespole. Przez kilka dni, w których był z nami pokazał się na tyle z dobrej strony, że można sądzić, iż dalej będzie się rozwijał - podkreśla trener Wisły Maciej Stolarczyk. - Sprawdzaliśmy go w grze na skrzydle i w środku pola. Na wszystkich tych pozycjach daje sobie radę. To był bardzo duży argument przemawiający za tym, by ten zawodnik u nas został - dodaje.

Jean Carlos Silva urodził się 10 maja 1996 r. w Ouro Preto w Brazylii. Jako dziecko wraz z rodziną przeprowadził się do Hiszpanii, gdzie trenował m.in. w młodzieżowych zespołach Realu Madryt. - Spędziłem tam w sumie około siedem lat. W tamtym czasie to było spełnienie marzeń. Teraz jestem w Wiśle i odbieram to jako kolejną wielką szansę od losu. Zrobię wszystko, by z każdym dniem stawać się tu lepszym piłkarzem - podkreśla brazylijski zawodnik.

Ostatnio występował w Segunda B Recreativo Granada, czyli zespole będącym zapleczem Granady CF. W Andaluzji spędził trzy sezony. Dostał także szansę pokazania się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Hiszpanii, występując w barwach pierwszej drużyny w meczu przeciwko Espanyolowi Barcelona.

- W każdym sezonie chcę podnosić swoje umiejętności. Mam nadzieję, że gra w Wiśle sprawi, że dwa lata gry w tym klubie będą dla mnie przełomowym okresem - mówi Jean Carlos Silva. - Już mogłem dostrzec, że futbol w Polsce jest bardziej fizyczny niż w Hiszpanii, gdzie gra się bardziej technicznie. Patrząc jednak na grę Wisły, mogę powiedzieć, że poziom gry jest naprawdę wysoki i bardzo się cieszę, że mogłem znaleźć się w takim zespole - dodaje.

W sobotę, 13 lipca, wiślacy rozegrają dwa sparingi z Puszczą Niepołomice. Pierwszy z nich odbędzie się w Krakowie i będzie miał charakter zamknięty. Drugi mecz kontrolny zaplanowano w Myślenicach. W sobotnich spotkaniach trener Stolarczyk nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Wciąż indywidualnie trenują wracający do formy po kontuzjach Jakub Błaszczykowski i Jakub Bartosz. Daniel Hoyo-Kowalski ma problem z plecami i też trenuje indywidualnie, by wzmocnić mięśnie korpusu.

Sportowy24.pl w Małopolsce