Manifestacja została zorganizowana przez zakopiański Komitet Obrony Demokracji w odpowiedzi na czwartkowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o wyższości polskiego prawa krajowego nad prawem europejskim.
Manifestujący mówili, że są na Krupówkach, bo bycie w Unii to dla Polski "być albo nie być". - Absolutnie nie chcemy wyjść z Unii. Mam nadzieję, że większość Polaków podobnie tak myśli i nie dopuści do tego - mówili protestujący.
- Boimy się, że powoli to nasze wyjście z Unii Europejskiej postępuje. Boimy się kolejnego kroku. Chcemy zamanifestować, że nie zgadzamy się na to - mówiła młoda kobieta, która na manifestację przyszła ze swoimi małymi dziećmi.
Zakopiański protest przebiegł spokojnie. Pojawił się jeden człowiek, który miał odmienne zdanie od protestujących. Pytał prowadzącego spotkania co Unia Europejska dała Polsce. Wymiana zdań szybko jednak została ucięta. Mężczyzna odszedł.
W miejscu manifestacji była policja.
Podobny protest odbył się na rynku w Nowym Targu. Rozpoczęły się one o godz. 18. O tej samej porze wystartowały manifestacje w największych polskich miastach - w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, czy Gdańsku.
Przedstawiciele rządu cały czas podkreślają, że nie ma planów wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
