Zatorska strefa będzie częścią krakowskiej specjalnej strefy ekonomicznej. Na razie ma 20 hektarów, a docelowo ma mieć ponad 30.
Czytaj także: Kontrakt NFZ dla przychodni-widmo
- Sława Zatora rośnie - mówi Krystyna Sadowska, dyrektor działu rozwoju Parku Technologicznego. - Coraz więcej firm zainteresowanych jest lokalizacją w tej strefie. Jak dotąd wydaliśmy dwa zezwolenia na budowę, na dniach wydamy trzecie, a potem kolejne - dodaje.
Pionierem w zatorskiej strefie jest Witold Płoszczyca. Zdecydował że właśnie w Zatorze, a nie Wadowicach będzie produkował komponenty do urządzeń elektronicznych i elektrotechnicznych. - W moich Wadowicach nie było dla nas miejsca - twierdzi Płoszczyca. - Zresztą tu ziemia tańsza i lepsze warunki finansowe - dodaje.
Witold Płoszczyca zamierza ruszyć z produkcją zaraz po zakończeniu budowy, czyli w czerwcu. Na początek da pracę 30 osobom, ale w perspektywie zatrudni więcej. Pod wrażeniem szybkiego rozwoju strefy jest marszałek województwa Marek Sowa.
- Gratuluję! Teraz do szczęścia brakuje jeszcze obwodnicy, a to kwestia czasu. Inwestycja została przesunięta po 2013 roku, ale zapewniam, że będziemy zabiegać o jej przyszpieszenie - obiecuje Sowa.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano
