Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest odzew na rekordowe zainteresowanie wystawą: Tamara Łempicka zostanie w Krakowie na dłużej!

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Piękna Rafaela"
"Piękna Rafaela" Anna Kaczmarz / Polska Press
W niedzielę zakończyła się, trwająca pół roku w Muzeum Narodowym w Krakowie, wystaw prac Tamary Łempickiej, ciesząca się rekordową frekwencją. Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy nie zdążyli zobaczyć obrazów królowej art deco, trzy obrazy artystki zostaną w Krakowie na dłużej.

"Piękna Rafaela", "Bachantka" i jedna z abstrakcji malowanych przez Tamarę Łempicką pod koniec życia zostaną na dłużej w Krakowie.

- Muzeum Narodowe w Krakowie, w efekcie spektakularnego sukcesu, jakim cieszyła się wystawa Tamary Łempickiej, doprowadziło do wynegocjowania przedłużenia wypożyczenia aż trzech obrazów z tej wystawy, które zawisną w galerii sztuki polskiej XX i XXI wieku. To jest forma uznania dla tego, co zrobiliśmy dla promocji twórczości Tamary Łempickiej i sposobu, w jaki pokazywaliśmy te dzieła - poinformował we wtorek, 14 marca, Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Prace artystki będzie można zobaczyć od 28 marca w Galerii Sztuki Polskiej XX i XXI wieku, w pobliżu prac Witkacego. Najdłużej w Krakowie pozostanie abstrakcja pochodząca z kolekcji rodziny Tamary Łempickiej, która będzie w depozycie MNK bezterminowo, "Piękną Rafaelę" można będzie podziwiać do czerwca, a "Bachantkę" do września tego roku.

Właściciele prac malarki zgodzili się przedłużenie wypożyczenia na prośbę muzeum. Jak informuje dyrektor MNK, pierwsze rozmowy zostały podjęte na długo przed tym, zanim przed Gmachem Głównym ustawiły się kolejki zainteresowanych wystawą.

- Ta wystawa miała tak dobrą frekwencję już na przełomie roku, że mogliśmy już wówczas złożyć taką propozycję - wyjaśnia Andrzej Szczerski.

Pochodząca z 1937 roku "Piękna Rafaela" to jeden z ciekawszych aktów autorstwa Tamary Łempickiej, uznawany jest także za jeden z najważniejszych XX stulecia. Obraz przedstawia Rafaelę, kobietę, którą malarka poznała w kawiarni w Ogrodach Luksemburskich. Łempicka namalowała kilka jej aktów, przez długi czas mówiła też, że jest jej najpiękniejszą modelką. Obraz przyjechał do Krakowa z prywatnej kolekcji w Londynie. Na krakowskiej wystawie można było zobaczyć się dwa akty przedstawiające Rafaelę.

Jednym z najbardziej znanych dzieł malarki jest "Bachantka" namalowana przez Łempicką w 1932 roku, obecnie należąca do kolekcja Rowlanda Weinsteina z San Francisco. Porcelanowa cera, regularne rysy, jasne, zimne, niemal lodowate oczy i czerwona szminka na ustach. Jeden z krytyków pisał: „modelki Tamary de Łempickiej to kobiety nowoczesne. Nie znają hipokryzji i wstydu w kategoriach moralności burżuazyjnej. Są opalone i ogorzałe od wiatru, a ich ciała sprężyste jak ciała Amazonek”.

- Portretowała kobiety tak, jak chciały być zapamiętane. Siebie też. W „Autoportrecie w zielonym bugatti” namalowała siebie w najbardziej luksusowym aucie tamtych czasów. Tamara takiego nie miała, jeździła żółtym renaultem, ubierając się do niego na żółto. Mówiła, że ona i auto, to jedno. Jednak do obrazu wybrała bardziej luksusowe auto. Tak chciała być postrzegana, jako pewna siebie kobieta, patrząca w przyszłość, zamożna i niezależna – wyjaśniała podczas otwarcia wystawy Marisa de Lempicka, prawnuczka artystki.

W Krakowie można wciąż zobaczyć jeden z kilku prezentowanych na wstawie obrazów abstrakcyjnych, które Łempicka malowała pod koniec życia, niektóre z nich dopiero tu miały swoją premierę wystawienniczą.

Tamara Łempicka uważana jest za jedną z najważniejszych przedstawicielek art déco. Malowała głównie portrety, martwe natury akty, które nader chętnie wieszali w swoich posiadłościach arystokraci i zamożni mieszczanie nie tylko w Paryżu, jednak wówczas jeszcze krytycy sztuki odnosili się jej malarstwa z dużą rezerwą. Malowała najczęściej przedstawicieli bohemy artystycznej, arystokratów i przedstawicieli elity finansowej Europy i USA.

Na początku września byliśmy świadkami rozpakowywania obrazów "Piękna Rafaela" i namalowanej w latach 50. abstrakcji, które dotarły wówczas do Muzeum Narodowego - przypominamy fotorelację z tego wydarzenia w galerii.

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska