https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicy nie wjadą do Strefy Czystego Transportu. Chyba że kupią nowe samochody, a z tym jest problem

Bartosz Dybała
Granice Strefy Czystego Transportu mają się pokrywać z granicami administracyjnymi Krakowa
Granice Strefy Czystego Transportu mają się pokrywać z granicami administracyjnymi Krakowa Anna Kaczmarz
Ponad 220 samochodów, z których korzystają miejscy urzędnicy oraz pracownicy gminnych spółek i jednostek, od 1 lipca 2026 roku nie będzie miało prawa wjazdu do Strefy Czystego Transportu, jeśli ta zostanie ustanowiona na terenie Krakowa w obecnym kształcie, zaproponowanym przez prezydenta Jacka Majchrowskiego. Chodzi m.in o pojazdy, które są wykorzystywane do utrzymania czystości w mieście. Stare auta mają być stopniowo wymieniane. Pod warunkiem, że znajdą się na to pieniądze. Urzędnicy chcieli wprowadzić pewne wyjątki jak chodzi o wjazd na teren SCT, np. dla Straży Miejskiej, jednak pod wpływem krytyki ze strony radnych wycofali się z tego i żadnej taryfy ulgowej nie będzie: stare auta trzeba wymienić na nowe.

Strefa Czystego Transportu ma zacząć obowiązywać od 1 lipca 2024 r. i objąć całe miasto. Tego chcą miejscy urzędnicy. Oczywiście na utworzenie Strefy w proponowanym przez nich kształcie zgodę musi wyrazić jeszcze Rada Miasta Krakowa. Dotychczas odbyło się pierwsze czytanie prezydenckiego projektu uchwały w sprawie SCT. Drugie zaplanowano na środę 23 listopada br.

Dokument w wersji przygotowanej przez urzędników zakłada, że Strefa będzie wprowadzana etapami. W pierwszym z nich (ma obowiązywać między 1 lipca 2024 r. a 30 czerwca 2026 r.) zaplanowano łagodne ograniczenia dla aut zarejestrowanych po raz ostatni przed 1 stycznia 2023 r. Zgodnie z nimi w przypadku pojazdów benzynowych oraz tych na LPG do SCT będą mogły wjechać samochody z silnikami Euro 1 lub wyprodukowane od 1992 r. W przypadku diesli obowiązywać mają z kolei normy: Euro 2 lub produkcja od 1995 roku.

W pierwszym etapie nieco surowszym ograniczeniom mają natomiast podlegać pojazdy zarejestrowane po raz ostatni po 1 stycznia 2023 r. Oznacza to, że mieszkańcy decydujący się od tego momentu (1 stycznia 2023) na zakup auta muszą pamiętać, że zakupiony przez nich samochód musi spełniać wyższe normy emisji spalin Euro: w przypadku benzyny lub LPG - Euro 3 lub produkcja od 2000 r., a w przypadku diesli - Euro 5 lub produkcja od 2008 roku.

Docelowe ograniczenia mają zacząć obowiązywać od 1 lipca 2026 r. Wówczas już wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji, podlegać będą tym samym wymogom. W przypadku samochodów zasilanych benzyną (LGP) będzie to norma Euro 3 lub produkcja od 2000 r., natomiast dla silników diesla mowa o Euro 5 lub produkcji od 2008 roku.

Urzędnicy muszą wymienić stare auta na nowe

Co istotne okazuje się, że 223 samochody, z których korzystają miejscy urzędnicy oraz pracownicy gminnych jednostek i spółek, nie spełniają norm emisji spalin, które są przewidziane w drugim etapie obowiązywania SCT. Przedstawiciele krakowskiego magistratu wyliczyli, że samo tylko Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania ma 74 takie pojazdy. - Są wykorzystywane do realizacji zadań, związanych z utrzymaniem czystości i porządku na terenie miasta oraz obsługi instalacji przetwarzania odpadów - informuje rzecznik prasowy MPO Piotr Odorczuk.

Zapewnia jednocześnie, że Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania prowadzi sukcesywną wymianę wyeksploatowanych samochodów na nowoczesne pojazdy napędzane elektrycznie, gazem ziemnym CNG lub spełniające najwyższe normy emisji spalin Euro 6. Problem w tym, że jak zwraca uwagę Piotr Odorczuk, MPO kupuje auta wyłącznie z pieniędzy własnych spółki. Brak zewnętrznych dofinansowań sprawia, że możliwości wymiany samochodów na nowe są ograniczone.

- Nie ma żadnych programów ani na poziomie środków unijnych ani na poziomie środków krajowych, umożliwiających skorzystanie z dotacji na zakup nowoczesnych i ekologicznych pojazdów do oczyszczania ulic i wywozu odpadów komunalnych - twierdzi rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Zapewnia jednak, że starsze pojazdy, które zgodnie z aktualnym projektem uchwały o SCT nie będą mogły wjechać do Strefy od 1 lipca 2026 roku, w miarę możliwości finansowych spółki zostaną wymienione na nowe. - W konsekwencji doprowadzi to do spełnienia wymogów przez MPO w przypadku ustanowienia Strefy Czystego Transportu - zapewnia Piotr Odorczuk. Spośród miejskich spółek Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania ma najwięcej starych samochodów do wymiany.

Sporo aut niespełniających norm emisji spalin przewidzianych w drugim etapie obowiązywania SCT mają również Wodociągi Miasta Krakowa. Mowa o 61 takich samochodach. Zapytaliśmy Wodociągi, kiedy dokonają ich wymiany na nowsze pojazdy. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na tak postawione pytanie. Monika Kupnicka, zastępująca rzecznika prasowego tej miejskiej spółki zapewniła nas jedynie, że wszystkie samochody użytkowane przez Wodociągi Miasta Krakowa spełniają obecnie obowiązujące normy emisji spalin. - Posiadają również aktualne badania techniczne, są sprawne i dopuszczone do ruchu drogowego - poinformowała nas Monika Kupnicka.

Jeśli obecne zapisy projektu uchwały o SCT nie ulegną zmianie, od 1 lipca 2026 roku do Strefy nie będą mogły wjechać również trzy samochody Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Korzystają z nich pracownicy m.in. Działów Obsługi Administracyjnej i Terenowej ZDMK. Wszystkie mają silnik diesla i nie spełniają normy Euro 5. - Wymianę wymienionych wyżej samochodów ZDMK planuje się przed lipcem 2026 roku - zapewnia Jacek Bartlewicz, rzecznik prasowy zarządu dróg.

Wyjątki do kasacji

Tymczasem radny miejski Nowoczesnego Krakowa Artur Buszek oburza się, że w prezydenckim projekcie uchwały o SCT wprowadzono zapis, który umożliwiałby m.in. Straży Miejskiej Miasta Krakowa wjeżdżanie na teren Strefy nawet takim autem, które nie spełnia norm emisji spalin. Oczywiście w czasie wykonywania przez strażnika obowiązków służbowych. Podobne wyjątki miałyby obowiązywać również w przypadku: pogotowia energetycznego, wodno-kanalizacyjnego, gazowego, ciepłowniczego oraz zarządcy systemu gospodarki odpadami komunalnymi.

- Nie może być tak, że z jednej strony wymagamy od mieszkańców, by jeździli nowymi samochodami, a z drugiej strony nie wymagamy tego samego na przykład od strażnika miejskiego, który będzie jeździł starym autem i wlepiał mandaty krakowianom za niedostosowanie się do zapisów Strefy Czystego Transportu - komentuje Artur Buszek.

Jak jednak poinformowano nas w Zarządzie Transportu Publicznego, prezydent Krakowa autopoprawką usunął wspomniane wyjątki z projektu uchwały o SCT. - Przychylono się do wniosku, że tego typu pojazdy powinny spełniać wymogi Strefy - czytamy w uzasadnieniu. To oznacza, że Straż Miejska będzie musiała wymienić dwa samochody, niespełniające norm emisji spalin, które zostały przewidziane w drugim etapie obowiązywania Strefy Czystego Transportu.

Ustanowienie SCT na terenie całego Krakowa, a tym samym wyeliminowanie z dróg najstarszych samochodów, ma w efekcie doprowadzić do zmniejszenia zawartości niebezpiecznego tlenku azotu w powietrzu o połowę. Tak wynika z badań, które zaprezentował Zarząd Transportu Publicznego oraz Krakowski Alarm Smogowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Ideologicznie nawiedzeni urzędnicy niszczą miasto, utrudniają ruch pojazdów, likwidują nieliczne odcinki dwupasmowych dróg, tworzą kolizję ruchu pieszego z samochodowym (ulica Pawia). Jak długo jeszcze będziemy to tolerować... Patrzmy na kogo głosujemy przy wyborach
P
Paweł
Typowi urzędnicy, od obywatela wymagać wymianę auta, mimo iż zarabia najniższą krajowa, czasem zastanawia się, przy obecnych cenach czy wraz z dziećmi z domu nie wyleci. A urzędnicy sami mają w nosie swoje wymysły, chcieli zrobić wyjątek dla siebie. Dlaczego oni mają się huśtać za nasze pieniądze, a ekologię mieć w poważaniu. Przypominam że to właśnie oni chcą być tacy eko.
P
Piotr Trzpis
18 listopada, 08:29, Gość:

Nie wjadą turyści krajowi, nie wjadą studenci - czy miejscy urzędnicy są normalni?

18 listopada, 8:36, Gość:

i bardzo dobrze... smrodzcie sobie u siebie na wsiach... od nas wara... pozatym takich turystów co jezdzą starymi gratami to my tutaj nawet nie chemy. tych robioli z wiosek jezdzący sta[wulgaryzm]mi tez nie chcemy. na tv macie, na komórki macie.. zmieńcie sobie auta. albo wypad.

Od nas? Mów za siebie. Zresztą... Porównanie kupna telefonu i TV do kupna samochodu spełniające wymaganie tłumaczy że musisz być imbecylem. Tak że ciężko wdawać się w dyskusję ?

G
Gość
Z ust wielu działaczy porady, ażeby stary samochód nie spełniający narzuconych norm wymienić na inny stary, ale taki żeby spełniał narzucone normy. Wtedy budżet każdego nie będzie mocno obciążony. Rozumiem, że zasada ta dotyczy to również urzędników.
G
Gość
18 listopada, 11:05, Gość:

Wszystko dzieje się na bazie Ustawy o elektromobilności. Obecnie wszystkich samochodów elektrycznych i Hybryd plugin w całej Polsce jest w sumie około 55 tys. Najprawdopodobniej około 150-200 tys. samochodów MIESZKAŃCY KRAKOWA muszą wymienić w ciągu 4 lat. Do tego dochodzą samochody osób regularnie przyjeżdżających do Krakowa. To nie jest jakiś trywialny problem i wymiana takiej ilości samochodów powinna być rozłożona w dłuższym czasie, żeby to było naprawdę wykonalne. Może panowie z Alarmu Smogowego potrafią zaproponować jakieś życiowe rozwiązania, a nie tylko ograniczają się do wymuszania zakazów.

18 listopada, 12:34, L:

Ale samochód się wymienia co jakieś 5 lat więc i tak ludzie by tyle wymienili w tym czasie. Teraz tylko sprawdzą normę emisji przy zmianie.

A kto Ci powiedzial, ze auto wymienia sie co 5 lat ? Poprzednim autem jezdzilem dokladnie 10 lat.... obecnym od 2ch i przewiduje, ze pojezdze jescze co najmniej 6-7 lat... drugie auto posiadam tez prawie 10 lat..! Ojciec tez zmienia auta srednio co 10 lat ! Znajmi tez zazwyczaj co 7-8 lub wiecej lat (nie licze lizingowcow co maja auta na firme)

G
Gość
Jakby ktoś chciał poprzeć; https://nieoddamyaut.pl/krakow/
G
Gość
18 listopada, 11:05, Gość:

Wszystko dzieje się na bazie Ustawy o elektromobilności. Obecnie wszystkich samochodów elektrycznych i Hybryd plugin w całej Polsce jest w sumie około 55 tys. Najprawdopodobniej około 150-200 tys. samochodów MIESZKAŃCY KRAKOWA muszą wymienić w ciągu 4 lat. Do tego dochodzą samochody osób regularnie przyjeżdżających do Krakowa. To nie jest jakiś trywialny problem i wymiana takiej ilości samochodów powinna być rozłożona w dłuższym czasie, żeby to było naprawdę wykonalne. Może panowie z Alarmu Smogowego potrafią zaproponować jakieś życiowe rozwiązania, a nie tylko ograniczają się do wymuszania zakazów.

18 listopada, 12:34, L:

Ale samochód się wymienia co jakieś 5 lat więc i tak ludzie by tyle wymienili w tym czasie. Teraz tylko sprawdzą normę emisji przy zmianie.

Czyli powinny jeżdzić maksymalnie 5-cio letnie samochody :)

L
L
18 listopada, 11:05, Gość:

Wszystko dzieje się na bazie Ustawy o elektromobilności. Obecnie wszystkich samochodów elektrycznych i Hybryd plugin w całej Polsce jest w sumie około 55 tys. Najprawdopodobniej około 150-200 tys. samochodów MIESZKAŃCY KRAKOWA muszą wymienić w ciągu 4 lat. Do tego dochodzą samochody osób regularnie przyjeżdżających do Krakowa. To nie jest jakiś trywialny problem i wymiana takiej ilości samochodów powinna być rozłożona w dłuższym czasie, żeby to było naprawdę wykonalne. Może panowie z Alarmu Smogowego potrafią zaproponować jakieś życiowe rozwiązania, a nie tylko ograniczają się do wymuszania zakazów.

Ale samochód się wymienia co jakieś 5 lat więc i tak ludzie by tyle wymienili w tym czasie. Teraz tylko sprawdzą normę emisji przy zmianie.

L
L
18 listopada, 12:00, Gość:

Mam amerykanskie auto1991 roku z z japonskim silnikiem. Auto wg opisu spelnia norme Euro 1 ale rok w rok na badaniach technicznych wychodzi, ze, spaliny sa tak czyste, ze detektor nawet nie wylapuje zanieczysczenia (tak samo mam np. z Fordem Mondeo, ktory spelnia norme Euro 6). I teraz dzieki eko-idiotom zebym mogl wyjechac z garazu w Krakowie musze przerejestrowac auto na zabytek ? Moze Ci eko-[wulgaryzm]nieci by mi dali jakies 5 tys pln na pokrycie kosztow i 3 dni urlopu na latanie po urzedach !

Zrób sobie zółte blachy i będziesz mógł jeździć bez problemu. Btw.. jak samochód spełnia wyższe normy niż wynika z daty nie można wbić do dowodu, że norma jest spełniona?

G
Gość
Mam amerykanskie auto1991 roku z z japonskim silnikiem. Auto wg opisu spelnia norme Euro 1 ale rok w rok na badaniach technicznych wychodzi, ze, spaliny sa tak czyste, ze detektor nawet nie wylapuje zanieczysczenia (tak samo mam np. z Fordem Mondeo, ktory spelnia norme Euro 6). I teraz dzieki eko-idiotom zebym mogl wyjechac z garazu w Krakowie musze przerejestrowac auto na zabytek ? Moze Ci eko-[wulgaryzm]nieci by mi dali jakies 5 tys pln na pokrycie kosztow i 3 dni urlopu na latanie po urzedach !
G
Gość
Czyli w wymaganiach od 01.07.2026 jest zmiana bo będzie można będzie wjechać samochodami z silnikiem diesla z 2008 roku. Wcześniej pisali o 2010 roku. Dla bardzo wielu mieszkańców Krakowa jest widać pozytywny efekt konsultacji i Radni jednak działają w ich imieniu.
G
Gutek
DPF to jest taki piecyk, który pali grube sadze i wypuszcza chudsze, wg mnie chudsze są bardziej szkodliwe, a podwyżki prądu i większy mogą to z pojazdów elektrycznych które potrzebują zasilania ze spalania węgla w Polsce
G
Gość
Urzędnicy, którzy zwężają nam ulice i wprowadzają ścieżki rowerowe — niech sobie jeżdżą na rowerach i autobusami/tramwajami MPK.

Skąd ten pogląd, że urzędnik UMK to już „musi” mieć do dyspozycji samochód służbowy — czyli kupiony urzędnikowi przez podatnika?
G
Gość
Zakaz wjazdu do stolicy województwa, rodziców do przychodni szpitali zajęć pozalekcyjnych to polityka apartheidu czyli faszyzm, nazizm itp getta, powstaną mafię na obrzeżach getta
G
Gość
18 listopada, 08:29, Gość:

Nie wjadą turyści krajowi, nie wjadą studenci - czy miejscy urzędnicy są normalni?

18 listopada, 08:36, Gość:

i bardzo dobrze... smrodzcie sobie u siebie na wsiach... od nas wara... pozatym takich turystów co jezdzą starymi gratami to my tutaj nawet nie chemy. tych robioli z wiosek jezdzący sta[wulgaryzm]mi tez nie chcemy. na tv macie, na komórki macie.. zmieńcie sobie auta. albo wypad.

napisałem starymi.. to nie wylgaryzm..

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska