Inspektorzy KTOZ zapewniają również, że jeżeli chodzi o łapkę Pandka, która została głęboko pocięta nożem, jej leczenie przynosi efekty. - Pandek coraz śmielej korzysta z łapki - wyjaśniają.
Z kolei w ranionym oczku przejrzystość cały czas wzrasta, a krwiak zaczyna powoli ustępować, gromadząc się w jednym miejscu.
Dzień wcześniej inspektorzy KTOZ pisali również, że Pandek z każdą chwilą czuje się coraz lepiej, zaczyna samodzielnie jeść, a apetyt coraz bardziej mu dopisuje.
- Panduś bardzo chętnie spędza czas na kolanach pracowników lecznicy. Będziemy Was informować o jego stanie zdrowia. Obserwujcie nas i trzymajcie kciuki za kotka - piszą inspektorzy KTOZ.
Przypominamy, że mężczyzna, który brutalnie okaleczył kota w jednym z mieszkań na os. Kurdwanów w Krakowie, usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Jak podawało Radio Kraków, 57-latek w żaden sposób nie odniósł się do zarzutu i odmówił zeznań. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za znęcanie się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem grozi mu do 5 lat więzienia, a także dożywotni zakaz posiadania zwierząt.
- Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu z lotu ptaka. Wielu z tych miejsc już nie ma!
- Najmodniejsze świąteczne wianki na drzwi z okazji Bożego Narodzenia 2024
- Tak świętowano andrzejki w PRL. Wróżby, wosk i śpiew. Zobacz archiwalne zdjęcia
- MOJE MIEJSCE W KRAKOWIE. Andrzej Sikorowski: Od lat bywam tu prawie codziennie
Jesienny Park Tetmajera w Krakowie
