Muzyczny listopad w Teatrze Nowym w całkiem nowej formule, zakulisowe spotkania z aktorami, a spektakl z własnej kanapy

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Premier w krakowskich teatrach nie brakuje, od początku sezonu było ich blisko dziesięć. Co z tego, kiedy komplet na widowni oznacza więcej "dziur" między widzami niż samych widzów...

By znaleźć wyjście z tej sytuacji muzycy grają koncerty rozłożone na kilka wieczorów, natomiast Teatr Nowy Proxima zamierza grać dla pełnej publiczności - niektórzy widzowie zobaczą spektakl w teatrze, inni z własnej kanapy.

"W związku z obecną sytuacją i obostrzeniami epidemiologicznymi Teatr Nowy Proxima podjął decyzję o umożliwieniu oglądania wybranych spektakli online w wersji premium. Telewizyjne rejestracje spektakli zostały przygotowane specjalnie na tę okoliczność – gwarantujemy Wam dźwięk i jakość na najwyższym poziomie!" - informuje Nowy.

Od listopada na bilety na spektakle dostępne będą w trzech wariantach: na żywo - w dozwolonej formie 25 % miejsc, online -
w sprzedaży 75% miejsc, gdzie pokaz odbywa się w rzeczywistym czasie trwania wydarzenia.

Kupując bilet na spektakl online, widz otrzyma na pół godziny przez planowanym pokazem link i hasło do rejestracji przedstawienia. Spektakl rozpocznie się równo o 19:15 lub 20:00 (w zależności od tytułu), a po zakończeniu – link i hasło wygasną.

- Dla osób, które zdecydują się na taką formę uczestnictwa przewidzieliśmy również pewne bonusy. Na zamkniętej grupie na Facebooku na pół godziny przed spektaklem udostępnimy na żywo zakulisowy materiał z przygotowań do spektaklu, zaś po przedstawieniu zaprosimy widzów do udziału w rozmowie, podczas której będą mogli państwo zadawać nam pytania oraz wspólnie pobankietować - zapowiada Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima.

A w listopadzie na deskach Nowego prawdziwa muzyczna uczta: "Kazik, ja tylko żartowałem" o okresie polskiej transformacji z piosenkami Kultu, pojawi się także dwóch kultowych bardów - Wysocki i Kaczmarski oraz tematyczne nawiązanie do gorących wydarzeń ostatnich dni - "Piekło kobiet" i "Kobiety objaśniają mi świat".