MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcimskie: dwa odcinki asfaltu łączy... 300 metrów dziur

Ewelina Żebrak
Kamila Grochowska zaparkowała jeszcze na nowym asfalcie. Dalej są już tylko dziury
Kamila Grochowska zaparkowała jeszcze na nowym asfalcie. Dalej są już tylko dziury Ewelina Żebrak
Nowa droga powiatowa łącząca Grojec z Zaborzem jest doskonałym przykładem absurdu! 960 metrów gładkiego jak lustro asfaltu kończy się 300-metrowym odcinkiem, który drogi nie przypomina ani trochę. Dziury mają tutaj nawet 20 centymetrów głębokości.

Zobacz także: Mieszkańcy protestują przeciwko odbudowie fabryki aerozoli

Po jego pokonaniu znowu można spokojnie sunąć gładką nawierzchnią. Ulica Kasztanowa będzie tak wyglądać co najmniej przez najbliższy rok.

Urząd Gminy oraz starostwo w Oświęcimiu, przez których inwestycja jest finansowana, tłumaczą się brakiem pieniędzy na jej dokończenie. Powiat bowiem zakończył dopiero naprawy dróg po zimie. Mieszkańcy do tych argumentów podchodzą z dystansem.

- Musimy pamiętać o tym, że starostwo ma oddać ministerstwu siedem milionów złotych, dlatego nie ma pieniędzy na te 300 metrów drogi - mówi Krzysztof Wolak, radny powiatowy z Grojca. - Walczyliśmy o remont przez osiem lat i powinniśmy się cieszyć z każdego centymetra nowego asfaltu.

960 metrów drogi kosztowało blisko 700 tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z funduszy przeznaczonych na walkę ze skutkami powodzi. Na pozostały 300- metrowy odcinek potrzeba kolejnych 200 tysięcy. Prawdopodobnie w przyszłym roku znajdą się środki na dokończenie inwestycji.

Każdego dnia drogą przez Zaborze do pracy dojeżdżają mieszkańcy Osieka, Grojca i Łazów. W godzinach szczytu, kiedy zakorkowana ulica Beskidzka (trasa Oświęcim - Kęty) jest nieprzejezdna, droga przez Zaborze jest jedyną alternatywą. Od ubiegłego roku ta droga mogła być używana jedynie jako aleja do spacerów. Osobowe samochody nie mogły nią przejechać.

- Dziury były takie, że jezdnia wyglądała tak, jakby ją ktoś zaorał - mówi Krzysztof Klaja z Oświęcimia, który dojeżdża do pracy w Osieku. - Mam cinquecento, więc na 20-centymetrowej dziurze siadam podwoziem. Nie było szans, aby pokonać ten odcinek bezawaryjnie. Wolałem nadrabiać kilka kilometrów, niż ryzykować na Zaborzu.

Kamila Grochowska, mieszkanka Grojca, która liczyła na poprawę sytuacji, nie może uwierzyć, że na tym etapie inwestycja się kończy.

- To jakaś kosmiczna paranoja - mówi pani Kamila. - Mieszkańcy wiedzą, na co mogą się tu natknąć, ale przyjezdni wpadają w te dziury jeden po drugim. Nie ma się co dziwić, że się wściekamy, gdy jadąc gładziutkim asfaltem, nagle wpadamy w krater, który urywa nam koło! Takie rzeczy zdarzają się tylko w Polsce.

Do przyszłego roku odcinek usiany dziurami ma być systematycznie łatany. Nie wiadomo jednak, kiedy ekipa wejdzie ze sprzętem i załata wielkie i niebezpieczne dziury.

- W piątek podpisujemy umowę na remonty cząstkowe - mówi Władysław Samulewicz, zastępca dyrektora Zarządu dróg Powiatowych w Oświęcimiu. - Nie wiemy jednak, czy ten kawałek ulicy Kasztanowej zostanie naprawiony teraz. Może się okazać, że będzie to dopiero w sierpniu.

- Ta droga nigdy nie powstanie - mówi Mirosław Kozieł z Osieka. - Kto zaczyna budować dom, kiedy wie, że na dach mu nie starczy? Mam wrażenie, że to takie zbywanie mieszkańców. Władza myśli "damy im trochę, niech się od nas wreszcie odczepią". Ale mu zwyczajnie czujemy się przez tę władzę wystawieni do wiatru.

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska