Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robbie Williams wystąpił w niedzielę wieczorem w krakowskiej Tauron Arenie. Fani usłyszeli największe przeboje piosenkarza

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Robbie Williams wystąpił w niedzielę wieczorem w Tauron Arenie. Brytyjski piosenkarz dotarł do Krakowa w ramach swej trasy koncertowej "XXV", która celebruje dwudziestopięciolecie jego kariery. Fani usłyszeli największe przeboje wokalisty.

Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? To mit

od 16 lat

Robbie Williams w zeszłym roku rozpoczął celebrację ćwierćwiecza swej kariery solowej. Wydał jubileuszową płytę „XXV” i wyruszył w trasę o takiej samej nazwie. W jej ramach zawitał w niedzielę wieczorem do Krakowa. Był to jedyny koncert piosenkarza w Polsce podczas tego tournee. Williams zaśpiewał swe największe przeboje - "Let Me Entertain You", "Love My Life", "No Regrets", "Rock DJ" czy "Angels".

Pochodzi z małej miejscowości Stoke-On-Trent. Jego ojciec był domorosłym komikiem. Mały Robbie podpatrywał go podczas występów i kiedy ledwo odrósł od ziemi, zaczął rwać się do występów. Wygrywał konkursy talentów, brał udział w szkolnych przedstawieniach, próbował pisać własne piosenki.

Kiedy miał szesnaście lat, wygrał casting do boysbandu Take That. Przystojni chłopcy rozkochali w sobie całą Anglię. Wielki sukces oszołomił młodego Williamsa: nastolatek szybko popadł w uzależnienie od narkotyków i alkoholu. W efekcie został wyrzucony z zespołu. To z kolei wpędziło go w depresję.

Wyciągnął go z niej Guy Chambers. Utalentowany autor piosenek namówił wokalistę do rozpoczęcia kariery solowej. Williams z miejsca odnalazł się w repertuarze, który przygotował mu mentor. Pierwszy album solowy Anglika stał się bestsellerem, sprzedając się w ilości sześciu milionów egzemplarzy.

Po trzech wspólnych płytach, Williams skonfliktował się z Chambersem i zaczął sam sobie pisać piosenki. Szybko okazało się, że jest równie utalentowanym autorem. Śpiewał bardzo różne utwory: od swingowych standardów, przez popowe ballady, po klubową elektronikę. I za każdym razem odnosił sukces.

Miało to oczywiście swą cenę: Williams ciągle borykał się z narkotykowym i alkoholowym zależeniem, miał nawroty depresji, z czasem uzależnił się również od leków psychotropowych. Wdawał się w niezliczone związki z kobietami. Ostatecznie w 2007 roku związał się z aktorką Aydą Field, z która ma czwórkę dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska