https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Susza w Polsce. Satelitarne zdjęcia nie kłamią. Gleba wysycha

Grzegorz Tabasz
Łukasz Gdak
A więc susza. Satelitarne zdjęcia ze środkowej Polski nie pozostawiają najmniejszych złudzeń. Gleba na Kujawach, Mazurach, części Wielkopolski i Pomorza do głębokości metra zawiera mniej więcej połowę wody w stosunku do normalnych lat. Pokazują to pomiary satelitarne, które pozwalają na precyzyjny pomiar ilości wody zawartej w podłożu.

Mówiąc o latach normalnych, mam na myśli śnieżne zimy, wiosnę i jesień z przyzwoitą ilością deszczu. Zaś tego wszystkiego od dwóch lat nie było. 2023 i 2024 rok to dwa najcieplejsze okresy w historii pomiarów. I jednocześnie rekordowo suche. Nie dosyć, że w kolejną wiosnę wchodzimy z wieloletnim długiem hydrologicznym, to nic, żadne prognozy pogody nie wskazuję na lepszą zmianę. Czyli opady w każdej postaci.

Topniejący na naszych oczach śnieg tylko zwilżył glebę. I więcej nic. Jeśli zerknąć na mapy pogody do widać, że fale opadów sunące z południa zatrzymują się najczęściej na linii Karpat. Do nas docierają nędzne resztki. Wilgoć z zachodu w miarę dochodzenia do Wisły topnieje w oczach.

Tylko dla porządku wspomnę, że w normalnych pod względem opadów czasach Polska była na ostatnich miejscach w Europie w kategorii zasobów wód płynących. Wisła czy Odra w skali Europy to małe, płytkie i krótkie rzeki. Retencje, czyli gromadzenie wody mamy szczątkową i gdy śnieg w górach stopnieje, grozi im wyschnięcie w płytszych miejscach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska