Turyści będą mogli nocować, jednak w schronisku będą prowadzone prace remontowe. Naprawy wymaga ok. 20 metrów kwadratowych gontowego poszycia dachu i część nieużytkowego poddasza.
- To jednak w niczym nam nie będzie przeszkadzało. Ekipa remontowa będzie mogła działać, gdy tymczasem schronisko będą odwiedzać turyści – mówił w środę "Gazecie Krakowskiej" Jerzy Kalarus ze spółki PTTK Karpaty, która jest właściciele schronisk w Tatrach.
W czwartek na Kondratowej był elektryk i kominiarz. Sprawdzali oni, czy instalacja elektryczna i kominowa nie są uszkodzone i czy można z nich korzystać.
Do pożaru schroniska doszło we wtorek 31 maja. Po godz. 16 ogień pojawił się na styku komina i dachu. Natychmiast zaalarmowana została straż pożarna. Jednak dojazd na miejsce był utrudniony i wymagał czasu. Schronisko nie spłonęło dzięki szybkiej akcji ratunkowej pracowników schroniska i turystów. Ci bowiem przed przybyciem strażaków rzucili się do gaszenia. Kilku mężczyzn złapało za węże, podpięło je do hydrantów, weszło na drabiny i zaczęło polewać miejsce, gdzie było zadymienie. Dzięki temu ogień udało się opanować jeszcze przed przybyciem na miejsce straży pożarnej. Strażacy dogasili tlące się gonty i sprawdzili, że nie ma ukrytego zarzewia ognia. Spaleniu uległa jednak część dachu i poddasza. Nie ma pewności co było przyczyną pożaru.
Gdy ogień się pojawił, w schronisku przebywało 21 osób. Wszystkie zdołały bezpiecznie opuścić budynek. Ogień nie przeniósł się na niższe kondygnacje.
Tatry. Pożar w schronisku na Hali Kondratowej. Spaliła się c...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
