Zdecydowanym faworytem tej potyczki są oświęcimianie, liderujący w grupie słabszej, w której nie doznali dotąd porażki. We wcześniejszych potyczkach wygrywali z torunianami; we własnej hali, jeszcze przed podziałem ekstraklasy 7:1, a z kolei na wyjazdach 6:3 i ostatnio 6:5. Jak widać, w potyczkach przeciwko Neście, hokeiści Unii strzelają sporo bramek.
- Jednak w ostatnich meczach zbyt wiele ich także straciliśmy – zwraca uwagę Mateusz Gębczyk, obrońca młodego pokolenia oświęcimian. - Trzeba przywrócić właściwe proporcje w naszych poczynaniach z torunianami. Nie mam nic przeciwko temu, byśmy mieli dobrze nastawione celowniki, ale ze stratami to już nie przystoi. Zresztą już w ostatnim grudniowym spotkaniu, wygranym w Katowicach 2:1, pokazaliśmy solidną defensywę. Trzeba podtrzymać tę dobrą tendencję. Torunianie strzelają gole, ale też sporo ich tracą. Musimy to wykorzystać.
Oświęcimianom ostatnio brakowało spotkań ligowych. Po przerwie dla reprezentacji na grudniowy turniej EIHC w Gdańsku, a przed przerwą świąteczno-noworoczną, zagrali tylko raz, właśnie w Katowicach. Musieli pauzować w związku z nieparzystą liczbą ekip walczących „pod kreską”. Teraz ligowa karuzela rozkręca się na dobre, więc na brak grania zawodnicy nie powinni narzekać.
- Wiele wskazuje na to, że wygramy grupę słabszą, ale to nie może uśpić naszej czujności – podkreśla Mateusz Gębczyk. - Musimy wykorzystać czas w grupie słabszej, żeby jak najlepiej przygotować się do rywalizacji w play-off. Presji wyników już nie ma, a to tylko powinno nam pomóc w zdobywaniu doświadczeń, mam na myśli głównie zawodników młodego pokolenia.
W meczu przeciwko torunianom zadebiutuje nowy czeski obrońca, 24-letni Jakub Saur, który zastąpił o dwa lata młodszego Daniela Gracę. Saur od dłuższego czasu był na testach w Oświęcimiu. Szkoleniowiec wraz z działaczami zwlekali z ogłoszeniem decyzji potwierdzającej podmianę wśród obcokrajowców, bo mieli wśród nich wypełniony limit, póki nie zostaną załatwione wszystkie formalności związane z rejestracją Saura.
Trener Josef Dobosz będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Jeśli chodzi o debiuty, to kibice po kilkumiesięcznej przerwie będą mogli zobaczyć w akcji obrońcę Jerzego Gabrysia. Wprawdzie po powrocie do hokeja wystąpił już w Katowicach, w ostatnim grudniowym spotkaniu, ale u siebie może udałoby się powrót do gry zaakcentować golem.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska