https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Upamiętnili zabójstwo 20 Polaków w Zakopanem przez niemieckich żołnierzy ZDJĘCIA

Łukasz Bobek
Uroczystości pod pomnikiem Prometeusz Rozstrzelany w Zakopanem
Uroczystości pod pomnikiem Prometeusz Rozstrzelany w Zakopanem Marcin Szkodziński
Za jednego zabitego Niemca zginęło 20 górali. Rozstrzelano ich w zakopiańskich Kuźnicach, w miejscu, gdzie znaleziono wcześniej zabitego Niemca. Od tych tragicznych wydarzeń minęło właśnie 80 lat. W miejscu mordu odbyły się w piątek uroczystości upamiętniające pomordowanych.

Egzekucja Polaków miała miejsce na Polanie Kuźnickiej 30 maja 1944 roku. W miejscy tym stoi drewniany krzyż, a zaraz obok pomnik „Prometeusz Rozstrzelany” autorstwa Władysława Hasiora, który jest poświęcony ofiarom zbrodni hitlerowskich. Pomnik powstał 20 lat po egzekucji.

W uroczystości wzięła udział Stefania Hajdukiewicz, mieszkanka Zakopanego, która była świadkiem tamtych tragicznych wydarzeń. Była wtedy uczennicą drugiej klasy podstawowej. Kobiety wspominała, że gdy szła drogą z Kuźnic, Niemcy ją i innych ludzi zatrzymali i kazali czekać. - Potem przyjechała ciężarówka z plandeką. Najpierw wysiadło czterech więźniów. Mieli skute ręce od tyłu. Niemcy kazali im uklęknąć, a potem strzelali w tył głowy. Potem była kolejna czwórka aż Niemcy zabili dwadzieścia osób. Następnie Niemiec z rewolwerem zaczął kopać tych leżących ludzi. Jeżeli ktoś okazywał jakiekolwiek oznaki życia, strzelał mu w głowę – wspominała pani Stefania.

Lesław Dall, były nauczyciel z Zakopanego i regionalista zajmujący się historią regionu mówi, że 20 rozstrzelanych to byli zakopiańczyk, górale z Białego Dunajca i spod Makowa Podhalańskiego. - Oni nie byli partyzantami. To byli ludzi oskarżeni o sprzyjanie partyzantom. Np. Józef Machowski, jedyny zakopiańczyk rozstrzelany w Kuźnicach, został oskarżony o to, że wiedział, że ktoś tam posiadał jakąś broń i nie doniósł Niemcom na niego – mówi Lesław Dall. Jak wyjaśnia, zabici nie mieli związku z zabójstwem Niemca w Kuźnicach – ówczesnego kierownika obserwatorium na Kasprowym Wierchu. - Ich nazwiska znalazły się na tzw. afiszach śmierci, na których Niemcy informowali, że jeżeli zginie jakiś Niemiec, wskazanych 20 zakładników zostanie rozstrzelanych – opisuje. - Ten mord miał pokazać Polakom, przestraszyć ich, że za każdego zabitego Niemca zginie więcej Polaków.

Kto zabił Niemca, za którego zginęło 20 Polaków? Mężczyzna mógł zginąć w efekcie porachunków. Jego zabójcami najprawdopodobniej byli dwaj Ukraińcy z Waffen SS. Po zabójstwie ciała Polaków zostały załadowane i wywiezione w stronę Krakowa. - Nie wiadomo, gdzie zostali pochowani. Nie ma na ten temat żadnych informacji. Najprawdopodobniej ciała zostały dowiedzione do obozu koncentracyjnego w Krakowie Płaszowie, gdzie zostały spalone – mówi Lesław Dall.

W uroczystości pod pomnikiem Prometeusz Rozstrzelany wziął udział syn zamordowanego Józefa Machowskiego. Obecni byli także lokalni samorządowcy, jak również wojsko. Uroczystość zorganizowało Muzeum Tatrzańskie.

- To ważne by pamiętać o tych ludziach, bo ginęli za wolność, za ojczyznę, za to, że dzisiaj może tu być i upamiętniać ich – mówił Michał Murzyn, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. I zapowiada, że uroczystości w Kuźnicach będą odbywały się każdego roku.

Jest to o tyle istotne, że w poprzednich latach nigdy w tak uroczysty i podniosły sposób nie upamiętniano tych ofiar.

W trakcie uroczystości miał zostać zaprezentowany pomnik Prometeusza Rozstrzelanego w pełnej okazałości – tak jak to sobie zaplanował Władysław Hasior. Miała się z niego lać woda i płonąć ogień. Niestety, nie udało się do tego doprowadzić. Ogień nie zapłonął, ponieważ w miejscu do tego przygotowanym gniazdo zrobiły sobie ptaki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska