Chodzi o otwór badawczy, jaki od kwietnia 2023 roku wiercony jest w Szaflarach. Inwestorem jest gmina Szaflary, a prace finansuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jego planowana głębokość to aż 7 kilometrów. Będzie to najgłębszy na świecie odwiert do celów geotermalnych. Naukowcy spodziewają się, że na założonej w projekcie głębokości znajdą wodę o temperaturze nawet powyżej 160 stopni Celsjusza.
- Obecnie jesteśmy na głębokości 3400 metrów, Przewierciliśmy pokłady Triasu, w tej chwili jesteśmy w dolnej Kredzie. Dotarliśmy do zbiornika wody, która wypłynęła już nawet na powierzchnię. Miała ona temperaturę 80 stopni, choć te wyniki nie są do końca miarodajne. Bowiem górotwór jest w trakcie wiercenia schładzany przez nas. Żeby dokładnie zbadać temperaturę na wylocie, musielibyśmy zatrzymać wiercenie na 14 dni. Wiadomo za to, że ciśnienie tej wody jest bardzo dobre, 20 barów – mówi Piotr Długosz. I dodaje, że parametry wody jak na razie są bardzo dobre. - Oczekujemy po tym zbiorniku kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt megawatów ciepła – dodaje.
Teraz spuszczone zostaną sondy na osiągniętą głębokość, które dokonają dokładnych pomiarów – m.in. temperatury wody, wielkości zbiornika (od jakiej głębokości się zaczyna i na jakiej głębokości się kończy. Dotychczas naukowcy szacowali, że to jest głębokość ok. 2800-3200 metrów).
W tej chwili w otworze zabetonowane zostaną rury o grubości 9 i 5/8 cala. To będzie druga średnica rur, pierwsze do głębokości 2500 metrów to rury o średnicy 13 cali.
– Rury zostaną tam zainstalowane, by można było odciąć osiągnięty poziom na czas wiercenia głębiej. Zostaną one zamontowane w ten sposób, by można było do nich wrócić, gdyby okazało się, że kolejne, głębsze poziomy nie będą spełniały naszych oczekiwań – mówi Długosz.
Odwiert w Szaflarach jest odwiertem badawczym, którego celem jest zbadanie budowy geologicznej i zasobów geotermalnych Niecki Podhalańskiej. Badanie mają odbywać się na głębokości 3,5 km, 5 km i 7 km.
- Chcemy przewiercić dwa zbiorniki z wodą geotermalną. Jeden znajduje się na głębokości ok. 3 km. To wiemy, bo jest on już eksploatowany z odwiertów spółki Geotermia Podhalańska. Natomiast z wykonanego zdjęcia sejsmicznego wynika, że na głębokości ok. 4-5 km może się znajdować drugi zbiornik. Jest także teoria, że na głębokości siedmiu kilometrów jest trzeci zbiornik z wodą – mówił w kwietniu Piotr Długosz.
Naukowcy zaznaczają, że tak naprawdę nikt nie ma pewności co znajduje się poniżej 5 kilometrów pod ziemią na Podhalu - tego wcześniej nikt nie badał.
- Zakładamy, że będzie tam nowy zbiornik geotermalny, dotychczas nieudokumentowany, który stworzy ogromny potencjał do zagospodarowania temperatury. Spodziewamy się, że wody termalne, jeśli będą tam występowały, będą na pewno o temperaturze powyżej 160 stopni – mówi Piotr Dziadzio, główny geolog kraju.
Jeśli potwierdzą się hipotezy, że na głębokości 7 km woda będzie miała temperaturę 160 stopni, wówczas zostanie ona wykorzystana nie tylko do ogrzewania domów na Podhalu, ale i do produkcji prądu. W Szaflarach powstanie pierwsza w Polsce elektrownia geotermalna. Jeśli jednak okaże się, że na głębokości poniżej 5 kilometrów nie ma wody, zostanie wykorzystana gorąca woda ze zbiornika na głębokości 3 kilometrów. Posłuży jedynie do ogrzewania domów. Z tego odwiertu ogrzewane mają być domy w Szaflarach i w mieście Nowy Targ.
Wiercenie odwiertu w Szaflarach będzie kosztowało ponad 130 mln zł.
II Europejski Kongres Sportu i Turystyki w Zakopanem. "Czeka...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]