- W przeciągi najbliższych miesięcy pojawią się w Zakopanem nowe autobusy, w tym pojazdy elektryczne, a także spalinowe spełniające najwyższe normy emisji spalin – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Urząd miasta podpisał właśnie umowę na dostarczenie trzech niskopodłogowych autobusów. - Pojazdy będą wyposażone w nowoczesny i ekologiczny silnik napędzany olejem napędowym spełniającym wymogi normy Euro 6, wyposażone w najnowocześniejsze rozwiązania techniczne, przystosowane będą do przewozu osób niepełnosprawnych oraz osób starszych z ograniczoną mobilnością – zapewniają urzędnicy.
Zamówione właśnie autobusy przyjadą do Zakopanego na przełomie października/listopada 2022 r. Miasto zapłaci za nie 4,8 mln tys. zł. Pieniądze pochodzą ze środków własnych miasta.
To kolejny zakup nowych autobusów, które poczyniło miasto w ostatnim czasie. Kilka tygodni temu urząd podpisał umowę na zakup trzech elektrycznych autobusów. Wraz z osprzętem miasto wyda na nie 12 mln zł. W ty wypadku zakup został dofinansowany środkami z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
- Autobusy elektryczne powinny do nas dotrzeć w kwietniu. Wcześniej jednak firma Solaris, z którą podpisaliśmy umowę na dostarczenie nowych pojazdów, ma przygotować w naszym mieście stacje ładowania tych pojazdów – zapowiada Leszek Dorula.
Elektryczne autobusy będą w pierwszej kolejności obsługiwały nową linię, którą miasto chce wytyczyć z parkingu zaporowego na Spyrkówce do Kuźnic – gdzie zaczyna się wiele popularnych szlaków turystycznych. Autobusy wjadą do Kuźnic niezależnie od tego czy uda się do tego czasu zakończyć remont tej części miasta czy nie.
Docelowo ma powstać także kolejna linia – w rejon ulicy Strążyskiej, a w przyszłości także na Gubałówkę.
Jolanta Sitarz-Wójcicka z Podhalańskiego Alarmu Smogowego uważa, że takie rozwiązanie ma sens. - Już nie mówię tutaj tylko i wyłącznie autobusy elektryczne. Ale o rozwój komunikacji miejskiej. Czym bowiem więcej ludzi przesiądzie się na autobusy miejskiej, tym w naszym mieście będzie mniej spalin, a i lepiej będzie jeździło się po mieście – mówi działaczka.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
