Zakopane. TVP potwierdza: koncert sylwestrowy będzie. Czy z publicznością, na ile osób? Tego na razie nie wiadomo

FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Pytanie o plenerowego sylwestra pojawiły się po tym, jak na początku tygodnia na górnej Równi Krupowej pojawiły się ciężarówki i ciężki sprzęt rozładowujący barierki, rusztowania i kontenery.

Z informacji, jakie udało nam się uzyskać od burmistrza Zakopanego wynika, że są to przygotowania do budowy sceny plenerowej na koncert sylwestrowy. - Ja od początku mówiłem, że jesteśmy otwarci na zorganizowanie przez Telewizję Polską kolejnego koncertu sylwestrowego. Wszystko było jednak uzależnione od decyzji Telewizji - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

Pytany o szczegóły planowanej imprezy odesłał nas do Telewizji Polskiej, która ma być głównym organizatorem wydarzenia. Biuro Prasowe TVP w odpowiedzi na nasze pytanie potwierdziło, że koncert zostanie zorganizowany. Dodało także, że odbędzie się on "zgodnie z wymogami określonymi przez przepisy sanitarne obowiązujące w dniu wydarzenia".

Na razie więc nie wiadomo, jak duża będzie to impreza, ile osób będzie mogło ją na żywo oglądać.

Temat sylwestra pojawił się na czwartkowej sesji rady miasta. Radni pytali m.in. o to, czy w wydarzeniu będzie uczestniczyła publiczność. Padło stwierdzenie, że impreza będzie z udziałem publiczności, a ci co będą chcieli wejść na koncert, będą musieli przedstawić informację, że są zaszczepieni przeciw covid-19.

Burmistrz Leszek Dorula w trakcie rozmowy o sylwestrze zaznaczył, że wielu radnych zapomina, co się działo w Zakopanem, gdy nie było organizowanego koncertu plenerowego. Wspominał o witrynach sklepowych na Krupówkach zabijanych deskami w sylwestrową noc. Odniósł się także do zarzutów niektórych radnych, że to koncert z muzyką disco-polo.

- Sami się przy tym bawicie i hulacie jak stodoła. Niejeden tupnął nóżką - mówił Dorula.