- STEŚ to dokument projektowy, w którym analizowane są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Zaproponowane w STEŚ warianty będą prezentowały już precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Wykonawca STEŚ przedstawi możliwości przebiegu drogi w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów, w którym zlokalizowane będą nie tylko sama droga ekspresowa, ale cała infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem - informuje Monika Skrzydlewska z GDDKiA.
Zadaniem wykonawcy STEŚ będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu.
- Dopuszczamy poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne. Pozostawienie opcji rozpoczęcia trasy w innym miejscu niż odcinek A4 Kraków Południe - Kraków Bieżanów daje też możliwość rozważenia rozwiązań zlokalizowanych poza podstawowym obszarem - dodaje Monika Skrzydlewska.
Przygotowanie STEŚ ma być wieloletnim procesem. Założenie jest takie, że po 6 latach od podpisania umowy zakończy się uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W tym czasie będą organizowane spotkania informacyjne dla mieszkańców, którzy będą mogli przedstawić swoje pomysły, sugestie, wątpliwości i uwagi dotyczące nowej drogi.
- Liczymy na konstruktywne rozmowy z zainteresowanymi. Zdajemy sobie sprawę, że jest to inwestycja trudna i budząca duże emocje. Jednakże wszyscy zgadzają się co do tego, że ta inwestycja jest potrzebna - co potwierdzają strony zabierające głos w rozmowach na temat przebiegu nowego odcinka S7 - podkreślają w GDDKiA.
Mieszkańcy oprotestowali pierwsze sześć wariantów
Przypomnijmy, że w styczniu 2022 roku GDDKiA zaprezentowała Studium korytarzowe dla drogi ekspresowej Kraków-Myślenice. W ramach tego dokumentu zawarto sześć proponowanych szerokich korytarzy, którymi mogłaby zostać poprowadzona trasa pomiędzy Krakowem a Myślenicami. Analizowane korytarze obejmowały pasy terenu o szerokości od 3 do 5 km, w których planowano zlokalizować docelowe przebiegi trasy.
Opracowanie objęło swoim zasięgiem siedem powiatów i 34 gmin. Jest to teren o powierzchni prawie 3 tysięcy km kwadratowych. Zaproponowane korytarze spotkały się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, ale też wywołały liczne protesty - przeciwko wszystkim sześciu wariantom. Dlatego GDDKiA zaproponowała zainteresowanym samorządom przygotowanie własnej propozycji tzw. korytarza społecznego drogi ekspresowej S7 Kraków-Myślenice. Jak dotąd nie udało się opracować takiego rozwiązania.
- W czasie prac samorządów nad przygotowaniem korytarza społecznego nie prowadziliśmy żadnych działań związanych z wytyczaniem przebiegu nowego odcinka drogi ekspresowej S7. Informowaliśmy przy tym, że prace nad wariantem społecznym nie wstrzymują naszych starań o pozyskanie finansowania na przeprowadzenie początkowego etapu prac przygotowawczych dla tej trasy. Ogłoszenie przetargu na przygotowanie STEŚ to rozpoczęcie tych prac - wyjaśnia Monika Skrzydlewska.
W GDDKiA zaznaczają też, że zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, żaden z wariantów nowego odcinka S7 przedstawionych w Studium korytarzowym nie będzie wskazany w przetargu na przygotowanie projektu przebiegu drogi jako rekomendowany.
Obecna zakopianka coraz mocniej obciążona
Obecny dwujezdniowy wylot z Krakowa w kierunku Myślenic jest obciążony ruchem tranzytowym, turystycznym i lokalnym. Na całej długości tej części zakopianki występują ostre zakręty, kolizyjne skrzyżowania i przejścia dla pieszych. - To nie pozwala na bezpieczne i komfortowe podróżowanie. W ramach przygotowania wariantów między Krakowem a Myślenicami, przeprowadzimy również analizę możliwości rozbudowy istniejącej DK7 na tym odcinku - informuje Monika Skrzydlewska.
W GDDKiA zwracają uwagę, że ruch na obecnej zakopiance stale rośnie. W 2015 r. wahał się od 30 do prawie 41 tysięcy pojazdów na dobę, w zależności od odcinka pomiarowego. W latach 2020-2021 wartości natężeń ruchu wzrosły, osiągając poziom od niespełna 40 tysięcy do ponad 57 tysięcy pojazdów. Są one wyższe niż na autostradzie A4 między Niepołomicami a Brzeskiem, gdzie ruch sięga wartości 55 tysięcy. pojazdów na dobę.
- Prognozy ruchu jednoznacznie wskazują, że w przyszłości liczba samochodów jeżdżących trasą Kraków-Myślenice będzie się zwiększać. Dotyczy to zarówno ruchu tranzytowego, jak i lokalnego. Dlatego też niezbędne jest rozpoczęcie prac nad przygotowaniem koncepcji nowej drogi, która odciąży istniejący odcinek DK7 i zapewni ciągłość całej trasy S7 na terenie Polski - przekonują w GDDKiA.
S7 od Bałtyku do Rabki-Zdroju
Droga ekspresowa S7 biegnie przez pięć województw. W pomorskim, warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim jej budowa została już zakończona. Kierowcy mają już do dyspozycji 275 km trasy od węzła Gdańsk Południe do Płońska.
W województwie mazowieckim trwa budowa trzech odcinków: Siedlin - Załuski, Załuski - Modlin i Modlin - Czosnów o łącznej długości 34,7 km. Niedawno otworzono oferty w przetargu na realizację 9 km drogi pomiędzy Czosnowem i Kiełpinem. W przygotowaniu jest druga część trasy z Czosnowa do stolicy, czyli odcinek Kiełpin - Warszawa (13 km). GDDKiA planuje ogłosić postępowanie jeszcze w I połowie tego roku.
Systematycznie skracany jest też czas podroży pomiędzy Krakowem i Warszawą. Wraz z oddaniem przed majówką odcinka Lesznowola - Tarczyn, kierowcy mają do dyspozycji blisko 230 km dwujezdniowej trasy od węzła Warszawa Lotnisko do granicy województw świętokrzyskiego i małopolskiego.
W województwie małopolskim trwa budowa trzech odcinków Moczydło - Miechów, Miechów - Szczepanowice i Widoma - Kraków o łącznej długości 42,4 km. Po oddaniu do użytku ostatniego z tych odcinków, pod koniec 2024 r., kierowcy będą mogli przejechać dwupasmową trasą S7 od Krakowa do granicy z województwem świętokrzyskim i dalej, do Warszawy.
Budowa S7. Kiedy pojedziemy w końcu wygodną dwupasmówką z Kr...
Na południe od Krakowa kierowcy mogą korzystać z trasy S7 od Myślenic do Rabki-Zdroju o długości 32 km. Odcinek Kraków - Myślenice to ostatni, brakujący fragment tej drogi. Jego przygotowanie ma usprawnić oś transportową północ-południe województwa małopolskiego i poprawić dostępność komunikacyjną południowej części regionu dla turystów.
Oprotestowane wcześniejsze warianty S7 Kraków-Myślenice:
- 1. Kraków, Mogilany, Świątniki Górne, Myślenice (23,62 km; 3 tunele; szacowany koszt całkowity inwestycji: 4,67 mld zł),
- 2. Kraków, Wieliczka, Świątniki Górne, Siepraw, Mogilany, Myślenice (24,56 km; 5 tuneli; 6,01 mld zł),
- 3. Kraków, Wieliczka, Świątniki Górne, Siepraw, Myślenice (24,31 km; 5 tuneli; 6,5 mld zł),
- 4. Kraków, Wieliczka, Siepraw, Myślenice (26,18 km; 5 tuneli; 6,25 mld zł),
- 5. Kraków, Wieliczka, Świątniki Górne, Mogilany, Myślenice (28,71 km; 5 tuneli; 5,9 mld zł).
- 6. Kraków, Wieliczka, Dobczyce, Siepraw, Myślenice (29,13 km; 4 tunele; 6,07 mld zł).
Kraków. Już widać zalane betonem fragmenty węzła Grębałów. T...
Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym

- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Nowa Huta to nie tylko aleja Róż. Tajemnicze rejony dzielnicy dobre na wyprawę
- Budowa Północnej Obwodnicy Krakowa z drona. Widać asfalt, tunele, wiadukty. Sporo!
- Kraków lat 70. Matura pod portretem Gomułki i pierwsze w mieście przejście podziemne
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!