Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczeństwo na krakowskich placach zabaw i boiskach sportowych jest bardzo istotne. Kto za nie odpowiada?

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Plac zabaw przy Stawie Płaszowskim
Plac zabaw przy Stawie Płaszowskim Anna Kaczmarz / Polska Press
Zbliża się czas wakacji, a wraz z nim duże zainteresowanie spędzaniem wolnego czasu, szczególnie wśród najmłodszych na placach zabaw, czy też boiskach sportowych. Dlatego też, bardzo ważne jest bezpieczeństwo właśnie w tych miejscach. Jak podaje Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej - podczas wiosennych kontroli, funkcjonariusze sprawdzili stan blisko 400 takich miejsc w Krakowie. Z kolei Patrycja Piekoszewska z biura prasowego UMK wylicza, że kontrole boisk sportowych są przeprowadzane doraźnie, raz na 2 miesiące. Niektóre z nich są również objęte monitoringiem.

Kto odpowiada za stan boisk sportowych w mieście?

Jak dowiadujemy się z krakowskiego magistratu, większość obiektów takich jak boiska sportowe w Krakowie zarządzana jest przez kluby sportowe lub szkoły przy których powstają.

- Zarząd Infrastruktury Sportowej z ramienia Gminy Miejskiej Kraków rewitalizuje, modernizuje i buduje obiekty sportowe, a następnie oddaje je w użytkowanie i zarządzanie podmiotom zewnętrznym tj. szkołom, klubom sportowym, na których spoczywa obowiązek dbania o obiekty, utrzymywania ich odpowiedniego stanu technicznego oraz zapewnienie bezpieczeństwa użytkowników - wyjaśnia Patrycja Piekoszewska z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa i dodaje - Każdy obiekt typu Orlik posiada regulamin korzystania z obiektu dostępny w widocznym miejscu.

Za bieżące utrzymanie obiektów odpowiadają operatorzy, natomiast w przypadku wystąpienia problemów technicznych wielokrotnie to Gmina Miejska Kraków, za pośrednictwem ZIS-u, wykonuje niezbędne prace renowacyjne.

- Za stan techniczny obiektów odpowiadają natomiast użytkujący je operatorzy - dodaje Patrycja Piekoszewska.

Kontrole boisk sportowych są przeprowadzane doraźnie, raz na 2 miesiące. Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie bezpośrednio zarządza trzema Orlikami i prowadzi na nich stałe kontrole.

Na części boisk wielofunkcyjnych jest również monitoring. - Tak jest w przypadku jednego boiska zarządzanego bezpośrednio przez ZIS - dowiadujemy się z krakowskiego magistratu.

Z kolei w przypadku boisk oddanych w użytkowanie operatora, to operator odpowiada za kontrolowanie monitoringu, jeśli taki istnieje.

Wiosenne kontrole strażników miejskich

- Strażnicy miejscy przeprowadzili wiosenne kontrole stanu czystości i bezpieczeństwa krakowskich piaskownic i placów zabaw. Działania miały na celu ujawnienie nieprawidłowości mogących stanowić zagrożenie dla najmłodszych krakowian - mówi nam Marek Anioł, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Krakowa.

Podczas wiosennych kontroli, funkcjonariusze straży miejskiej sprawdzili blisko 400 takich miejsc. W większości przypadków czystość, porządek i przede wszystkim bezpieczeństwo nie budziły zastrzeżeń. Strażnicy sprawdzali czystość piasku, zabezpieczenie huśtawek, pochylni, ścianek wspinaczkowych czy też przeplotni. Zwracali też uwagę na stan elementów drewnianych, mocowanie łańcuchów i lin. Ponadto oceniali również trwałość ogrodzeń, ławek, a także stan oświetlenia i koszy na śmieci.

- Wśród skontrolowanych 388 placów, uchybienia odnotowano w 10 przypadkach. Zalecenia dotyczące usunięcia usterek zostały przekazane zarządcom. Nieprawidłowości dotyczyły między innymi: zanieczyszczonych piaskownic, uszkodzonych trampolin, ławek oraz jednej karuzeli.

Kontrole krakowskich placów zabaw i piaskownic są systematycznie przeprowadzane od 1999 roku. Jak wyjaśnia Marek Anioł - Strażnicy miejscy w okresie wiosennym sprawdzają miejsca, w których przebywają najmłodsi. Robią wszystko, aby poprawić bezpieczeństwo dzieci i ich opiekunów.

Jakie zagrożenia czyhają na placach zabaw?

Niebezpieczne krawędzie czy też rozpadająca się konstrukcja drewniana z zardzewiałymi gwoździami, poza urazami wśród najmłodszych grożą zakażeniami bakteriami beztlenowymi, na przykład laseczkami tężca - przestrzegają specjaliści.

Zanieczyszczenia piasku odchodami, np. gołębimi, może powodować zarażenie groźnym grzybem Cryptococcus neoformans, który długo przeżywa w środowisku i może skutkować nawet zapaleniem opon mózgowych - rdzeniowych, zapaleniem płuc i grzybicami skóry.

Z kolei odchody kocie grożą toksoplazmozą (pasożytnicza choroba ludzi i zwierząt spowodowana zarażeniem pierwotniakiem Toxoplasma gondii). Kocie i psie odchody zawierają też nierzadko bakterie z grupy coli i salmonella. Kontakt z nieczystościami pozostawianymi przez zwierzęta może więc spowodować nieżyt żołądkowo – jelitowy, a także choroby pasożytnicze i grzybicze.

Dlatego istotne jest, aby sprzątać po swoich czworonogach.

- Apelujemy o odpowiedzialną i rozsądną opiekę nad zwierzętami. Pamiętajmy o obowiązujących przepisach, nie naruszajmy ich. W końcu najważniejsze jest bezpieczeństwo tak dzieci jak i dorosłych - dodaje rzecznik straży miejskiej.

Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska