Co do nazwy, to gorówki bywają nazywane kniejówkami. To nie najlepszy pomysł, aby mieszkańców łąk i hal kojarzyć z gęstym lasem. Gorówki latają nisko przy ziemi, co chroni je przed nagłymi podmuchami górskiego wiatru. Są wybredne w wyborze kwiatów na posiłek, ale jeśli już zasmakują nektaru na jaskrach czy niezapominajkach, będą tkwić na nich długie chwile.
Jak każdy mieszkaniec zimnych okolic, cenią sobie ciepło. W chłodniejsze dni, gdy słońce chmury zażywają słonecznych kąpieli. Gorówka siada na nagrzanej ziemi rozkłada skrzydła i chłonie ciepło. W upalne dnie stada gorówek przesiadują na resztkach kałuż. Ssawkami wysysają reszki wilgoci. Nie pogardzą nawet cuchnących błotem.
Wabi je koncentracja minerałów, których niewiele w nektarze kwiatów. Wiele razy narzekałem niedostatek motyli na łąkach, który dziwnym trafem nie dotknął gorówek. Jest ich tyle co dawniej. Tak się dobrze złożyło, iż gąsienice gorówek jadają różne gatunki traw, których nie brakuje. I jeszcze jedno: w grach nikt nie stosuje pestycydów.
- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA
