https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Awaria systemu komputerowego w szpitalu Dietla, wstrzymano przyjęcia

Marcin Karkosza
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. Wojciech Matusik
Awaria systemu komputerowego w szpitalu specjalistycznym im. J. Dietla. Z powodu usterki nie są przyjmowani nowi pacjenci. Przedstawiciele szpitala zapewniają, że żaden pacjent nie pozostanie bez pomocy. Informację o awarii dostaliśmy od naszego Czytelnika.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Od kilku godzin, do szpitala nie są przyjmowani nowi pacjenci. Placówka podjęła taką decyzję, ponieważ nie jest w stanie ich rejestrować. Szpital funkcjonuje jednak bez problemów, przebywający w nim pacjenci są normalnie leczeni. Nikogo nie trzeba było ewakuować.

Przedstawiciele szpitala podkreślają, że wszystkie osoby, które powinny trafić na oddziały kierowane są do innych placówek w mieście. W szpitalu można też się dowiedzieć, do którego szpitala należy pojechać.

Cały czas trwają prace nad naprawą systemu komputerowego.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
blf
leczyć się da bez systemu, ale to cena za uzależnienie. Skierowania do laboratorium idą z kodem paskowym jako wydruk z komputera. Oczywiście laborantka umie zrobić badanie bez takiego skierowania, ale trwa to kilka razy dłużej, ponadto mnóstwo czasu schodzi na unikanie błędów, sprawdzanie podpisów - bo od lat się tego nie robiło, działało samo na kody paskowe właśnie. To samo w pracowni rtg, TK. Skierowanie skanowane - system widzi pacjenta. Teraz wszystko na piechotę. I tak z każdym elementem pracy.
Po pierwsze działa znacznie wolniej, po drugie - zwykłe czynności stają się wyzwaniem bo są niestandardowe (np. technik w rtg ostatni raz wpisywał dane pacjenta ręcznie kilka lat temu - więc to trwa i trwa i trwa) - szpital pozbawiony systemu który dotyczy naprawdę znacznej większości jego działania, nie może działać normalnie. Może usiłować zabezpieczyć już leżących pacjentów, na nowych po prostu logistycznie nie ma czasu.
S
STARUSZKA
CZYŻBY TAM PRACOWAŁ PAN KOSINIAK-KAMYSZ Z TATUSIEM?
G
GOSTEK
DZIWNE TO JUZ BEZ SYSTEMU KOMPUTEROWEGO NIE DA SIĘ LECZYC ?
D
Delono
nie piszesz adekwatnie do tematu !!!
M
Matka polka
Zdrowia życzę kardynałowi ,takich już teraz nie ma .W Jego obecności człowiek czuł się dowartościowany i chciało się iść do Częstochowy ,bo wyprowadził z Krakowa i czekał na nas w Częstochowie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska