Niszczenie plakatów i agitacja
Małopolska policja interweniowała 13 razy w sprawie wykroczeń polegających na niszczeniu i zrywaniu plakatów wyborczych.
- Takie zachowania odnotowano w Krakwie, Limanowej, Wieliczce i Chrzanowie. Były też trzy przypadki wieszania plakatów wyborczych i trzy interwencje w sprawie agitacji wyborczej - mówi Katarzyna Cisło, rzecznik małopolskiej policji.
Naruszenia ciszy wyborczej, a więc np. wywieszanie w czasie jej trwania plakatów czy rozdawanie ulotek można zgłaszać organom ścigania: policji i prokuraturze. O wysokości kary za naruszenie ciszy wyborczej decyduje sąd.
W Polsce cisza wyborcza rozpoczyna się dokładnie o północy przed dniem głosowania i trwa aż do zamknięcia wszystkich lokali wyborczych. W tym czasie zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek kampanii wyborczej kandydatów. Nie wolno także publikować sondaży wyborczych.
Cisza wyborcza w internecie
Cisza wyborcza w internecie to nowy wymiar ograniczenia agitacji na 24 h przed głosowaniem. Trudna do zmierzenia, jeszcze trudniejsza do ścigania, ale z roku na rok zdarzają się przypadki wykrycia i skazania podejrzanych za złamanie ciszy wyborczej.
Podejrzanym może być każdy internauta bez względu na to czy jest członkiem obecnym samorządowcem, startuje z list wyborczych czy nie ma żadnego związku z lokalną polityką. W sieci nikt nie jest osobą anonimową i nawet stosując sztuczki w celu utrudnienia identyfikacji, możemy zostać przywołani do odpowiedzialności.
