Rdest, rdest i jeszcze raz rdest. I łany przekwitającej nawłoci. Rdest sachaliński, ostrokończysty i ich mieszańce, zarastają brzegi rzek i lasów. Wysokie na trzy metry, gęste kępy soczyście zielonego paskudztwa.
Ten odcinek brzegu Dunajca opanował rdest ostrokończysty. Ławo go rozpoznać po kształcie liści i wielkich kiściach białych kwiatów Pełno na nich owadów zbierających nektar i pyłek. Pojedyncze chrząszcze, liczne muchówki i błonkówki. Pszczół nawet na lekarstwo. To zła wiadomość. Wydadzą nasiona i po pierwszym wezbraniu wody Dunajca poniosą je w siną dal.
Skądinąd miłe oku rośliny skutecznie mordują swoich sąsiadów. Zabierają słońce, sole mineralne i wodę. W rdestowym gąszczu nie uświadczy ani źdźbła trawy czy listeczkami innych roślin. Intruzi niszczą przyrodniczą różnorodność i co gorsza, nie ma skutecznego sposobu by się rdestowców pozbyć.
Na walkę z barszczem są pieniądze, zaś rdestowce są tylko na czarnej liście gatunków inwazyjnych. Co im nie szkodzi. Gdyby parzyły choć troszkę, to co innego!
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
