https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiosna, czy to ty? Jedna jaskółka i pojedynczy bociek wiosny nie uczynią

Grzegorz Tabasz
Zdjęcie podglądowe
Zdjęcie podglądowe PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRESS GRUPA
Przez media przemknęła informacja o pierwszym białym bocianie 2025 roku. Przysiadł na gnieździe w okolicach Borzęcina w pierwszym dniu marca. Wiosna czy to Ty? Niestety nie, gdyż jedna jaskółka i pojedynczy bociek wiosny nie uczyni.

To zapewne szczęśliwiec, który jakimś cudem przetrwał zimę gdzieś w delcie Dunaju. Afrykańskie boćki są dopiero w połowie długości rzeki Nil. Ruszyły w długą podróż we właściwym czasie. Sygnałem jest zmierzch pory deszczowej w równikowej Afryce, gdzie spędziły kilka miesięcy.

Oczywiście ptaki nie mają najmniejszego pojęcia, iż zima w większej części Polski kolejny raz była bardzo łagodna. Zresztą nawet gdyby jakimś cudem posiadły ową wiedzę, to wcześniejsze powroty są niemożliwe z jednego powodu. Bynajmniej nie jest nim brak pokarmu.

Bociany wykorzystują kominy ciepłego powietrza, które powstają tylko nad dobrze ogrzanym lądem. Nie tracą energii na poruszanie skrzydłami i lecą niczym szybowce. Po prostu podążają za ciepłem, które zwolna podąża ku nam nad południem Europy i wybrzeżem Morza Śródziemnego.

Pierwsze białe bociany pojawią się mniej więcej w połowie marca. Jeśli po drodze nie zatrzyma je załamanie pogody. I jeszcze jedno: stado liczące kilkadziesiąt tysięcy ptaków można porównać do kolarskiego wyścigu. Liderzy na początku, potem główna część peletonu i na końcu maruderzy. Przeloty będą trwały dobre dwa tygodnie.

Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska