Jeż jest najlepiej defensywnie uzbrojonym zwierzakiem w naszej strefie geograficznej. Setki ostrych niczym igły kolce pokaleczyły niejeden głodny pysk.
Lis czy borsuk są wobec naszego jeża praktycznie bezsilne. Chyba, zdołają przetoczyć kolczastą kulę do wody. Mało prawdopodobne przedsięwzięcie, co potwierdzi każdy, kto choć raz próbował gołymi rękoma podnieść zwierzaka z ziemi. Kolczasta obrona stała się również przekleństwem, ale to już inna historia.
Kolce i wypracowana przez miliony lat strategia obronna przegrywa w konfrontacji z samochodami. Jeże namiętnie włażą na asfalt w pogoni za dżdżownicami lub podczas jesiennych i wędrówek w końcu lata. Na widok jadącego samochodu zwijają się w kolczastą kulę zamiast uciekać. Niemieckie obserwacje mówią o średnio pięciu zwierzakach rozjechanych na każdym kilometrze podmiejskich dróg. W ciągu roku daje to setki tysięcy, może nawet milionie zabitych.
Przy takich regularnych stratach każdy gatunek powinien już dawno wyginąć. To, że jeże wciąż żyją w otoczeniu człowieka w pewnym sensie zakrawa na rodzaj cudu. Lub raczej olbrzymią rozrodczość gatunku i wciąż sprzyjające warunki do życia blisko człowieka.
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
