https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe zabytki Krakowa. Mieszkańcy ich nie doceniają, a to perełki architektury PRL. I atrakcja nie tylko dla koneserów

Malwina Koniecpolska
Wawel, Sukiennice, Kazimierz to miejsca - symbole Krakowa, odwiedzane przez setki turystów, którzy w pigułce chcą doświadczyć atmosfery miasta. Kraków jednak, zwłaszcza poza obrębem Plant, ma nieco inne oblicze, które zachwyca przyjezdnych, a nie zawsze bywa doceniane przez mieszkańców. Zapraszamy na krótką wycieczkę szlakiem powojennej architektury miasta.

Nowa Huta to trop oczywisty, ale architektoniczną ciekawostką albo, jak kto woli - perłą jest nie tylko zaprojektowana w myśl renesansowej idei miasta idealnego część z Placem Centralnym, a choćby Mistrzejowice. Dzieło zespołu projektantów z Witoldem Cęckiewiczem na czele zaplanowane jako układ na planie liścia lub gałązki.

Gmach Bunkra Sztuki to z kolei jedyny brutalistyczny budynek w obrębie Plant. Gdy powstawał w latach 60. budził w Krakowie ogromne kontrowersje.

Tych nie brakuje i dziś w odniesieniu do innych perełek architektury okresu PRL-u: dawnego hotelu Cracovia czy Forum. Kiedyś zazdrościła ich Krakowowi cała Polska, dziś podupadłe jedynie tlą się odbiciem dawnego blasku.

Niekwestionowaną perłą - świetnie zachowaną na tle wielu innych przykładów architektury tego czasu pozostaje kino Kijów: komfortowe, przestronne, zaprojektowane z rozmachem widocznym także i dziś. Zdobione niezmiennie zachwycającą mozaiką autorstwa Krystyny Zgud-Strachockiej.

To pierwsza galeria handlowa Krakowa, najwyższy budynek miasta, nowatorskie konstrukcje nowohuckich bloków mieszkalnych czy pozostająca nieformalnym symbolem Krakowa konstrukcja "Szkieletora".

Zapraszamy za spacer szlakiem krakowskiej architektury PRL-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska