Sztuka we dwoje. Jak małżeństwo krakowskich grafików powołało własne światy

FLESZ - Nauczyciele dostaną “gorszą” szczepionkę?

Jej twórczość - narracyjna, liryczna, figuratywna. Jego aluzyjno-abstrakcyjna. Ona po znakomitym debiucie wybrała spokojniejszy rytm swojej artystycznej kariery, zawodowo jako nauczycielka rysunku związana z Technikum Odzieżowym w Krakowie. On - współtwórca sukcesu polskiej grafiki drugiej połowy XX wieku. Artysta-grafik, znany głównie ze swoich geometrycznych kompozycji w bieli i szarości.

Prace wybitnych artystów - Jadwigi Kaim-Otręby i Ryszarda Otręby - małżeństwa od ponad pół wieku, których połączyła również miłość do grafiki, prezentuje w swojej galerii Międzynarodowe Centrum Kultury. To zbiór łącznie 50 prac, na które w równej mierze złożyły się dzieła obojga twórców. Wystawa podzielona na pięć mniejszych części opowiada o poszczególnych okresach ich życia, wpisując grafiki w kontekst miejsc i czasów. Wystawa podsumowująca dorobek artystyczny twórców - uważanych za parę wręcz ikoniczną, dwie nierozłączne komplementarne osobowości - daje wgląd nie tylko w ich koncepcję sztuki, wspólnego życia i pracy, ale również obraz polskiego życia artystycznego drugiej połowy XX wieku.

- Grafiki profesora Ryszarda Otręby pokazywaliśmy już w różnych układach, ale nigdy nie prezentowaliśmy jego prac razem na jednej wystawie z jego żoną, Jadwigą Kaim-Otrębą. I właśnie to okazało się zestawieniem niezwykle ciekawym – prezentacja dwóch mocnych osobowości twórczych, tworzących emocjonalną jedność i zupełnie inne światy, jeśli chodzi twórczość

- mówi kuratorka wystawy dr Monika Rydiger.

Obok samych grafik na wystawie znajdują się także fotografie Jadwigi Kaim-Otręby oraz Ryszarda Otręby oraz ich wypowiedzi nawiązujące do twórczości, wybrane z przeprowadzonych z nimi rozmów.

- Robimy to trochę na przekór tworzeniu tzw. „white cube”, czyli umieszczaniu dzieł sztuki wyabstrahowanych z kontekstu w białej przestrzeni galerii - zaznacza dr Monika Rydiger. - Chcemy pokazać zwiedzającym, że artysta nie tworzy w próżni, a na jego prace ma wpływ życie codzienne. Pokazujemy grafiki poprzez pryzmat ich wspólnego życia – wyborów, których dokonali, traum, które przeszli, doświadczanych radości

- dodaje.

Ciekawym przykładem zakotwiczenia dzieła w rzeczywistości jest grafika "Drugie lato Mateusza", za którą kryje się wspomnienie rodzinnych wakacji nad morzem. Jak opowiada kuratorka wystawy, prof. Ryszard Otręba podczas zabawy z synem na plaży rysował z nim na piasku charakterystyczne wzory, które nawet miejscowi chłopcy strzegli przed rozmyciem przez morze. Po powrocie do Krakowa utrwalił je na zatytułowanej w ten sposób grafice.

- Wystawa wiele mówi także o samych autorach - dodaje dr Monika Rydiger. - Prace te - poprzez swoją tematykę i technikę - są nie tylko reprezentacją twórczości, ale także osobowości samych twórców.