Spis treści
Lista zalet prozdrowotnych jęczmiennej jest długa, a najważniejsze z nich przedstawia Monika Stromkie-Złomaniec, dietetyk kliniczny i ekspertka kampanii „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”.
Różne oblicza kaszy jęczmiennej
To jedna z najpopularniejszych kasz w Polsce, a w zależności od sposobu obróbki ziarna, wyróżniamy jej trzy rodzaje:
- pęczak, czyli całe wypolerowane ziarno jęczmienia, pozbawione jedynie okrywy owocowo-nasiennej, tzw. łuski
- perłową, tzw. mazurską, powstającą z ziarna jęczmienia (bez łuski) pociętego na mniejsze kawałki, a następnie wypolerowanego; w zależności od stopnia rozdrobnienia ziarna, kaszę perłową (mazurską) dzielimy na grubą, średnią i drobną
- łamaną, tzw. wiejską, produkowaną z ziarna jęczmienia (bez łuski) także pociętego na mniejsze kawałki, ale niepolerowanego; brak polerowania ziarna sprawia, że kasza zachowuje więcej cennych składników odżywczych.
Czym jęczmienna wyróżnia się na tle innych kasz?
Na szczególną uwagę zasługuje błonnik. Znaczna jego część to włókno pokarmowe nierozpuszczalne, które chłonie wodę, ale nie rozpuszcza się w niej. Ta frakcja błonnika wspiera prawidłową pracę przewodu pokarmowego zapobiegając zaparciom, co jest istotnym elementem m.in. profilaktyki raka jelita grubego.
W jęczmieniu obecne jest także włókno pokarmowe rozpuszczalne pod postacią β-glukanów. Włókno rozpuszczalne, jak sama nazwa wskazuje, rozpuszcza się w wodzie i tworzy galaretowatą postać. Pęczniejąc jeszcze w żołądku, wypełnia go i daje uczucie sytości. Obecność β-glukanu w zbożach jest charakterystyczne dla jęczmienia i owsa, przy czym jęczmień zawiera go więcej.
Moc β-glukanów dla niższego cholesterolu i zdrowej mikrobioty
Zawarty w kaszy jęczmiennej β-glukan tworzy lepką warstwę na powierzchni chłonnej jelita, co osłabia wchłanianie cholesterolu, który dostarczamy wraz z pokarmem. Po analizie licznych badań, FDA (amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) ustaliła, że spożycie 3g β-glukanów dziennie pozwala istotnie obniżyć stężenie cholesterolu we krwi. Błonnik z jęczmienia ma też korzystny wpływ na mikrobiotę jelitową, która - fermentując go - produkuje cenne dla jelita krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe. To z kolei przekłada się na lepszą odporność, zdrowie metaboliczne, a nawet zdrowie psychiczne.
– Kaszą jęczmienną powinny zainteresować się osoby z podwyższonym cholesterolem, także będące na dietach redukcyjnych, ponieważ daje ona uczucie sytości, zaspokajając głód na dłużej. Jednak każdy z nas odniesie korzyści ze spożywania jęczmienia, gdyż „karmi” on naszą mikrobiotę, stanowiącą fundament zdrowia – tłumaczy ekspertka.
Insulinooporność i cukrzyca pod kontrolą
Obecny w kaszy jęczmiennej β-glukan, wraz z obecnymi w niej arabinoksylanami, korzystnie wpływa na metabolizm glukozy, chroniąc przed nagłymi skokami cukru we krwi. Co ważne, kaszę tę charakteryzuje niski indeks glikemiczny: dla pęczaku IG wynosi 35, a dla perłowej - 47. Dzięki temu jęczmienna każdego rodzaju wpisuje się w menu osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej, w tym chorujących na cukrzycę lub zmagających się z insulinoopornością.
Właściwości kaszy jęczmiennej
Kasza jęczmienna jest źródłem witamin A, E i z grupy B oraz składników mineralnych jak mangan, selen, miedź, fosfor i magnez. Zawiera także szeroką gamę pozytywnie wpływających na zdrowie fitozwiązków, takich jak lignany, tokole, fitosterole, flawonoidy, kwasy fenolowe i foliany.
– Jęczmień zawiera katechiny (z grupy flawonoidów), dokładnie te same znane nam z zielonej herbaty. Flawonoidy są korzystne dla zdrowia, gdyż wykazują silne działanie przeciwutleniające, przeciwnowotworowe, przeciwalergiczne, przeciwzapalne i ochronne dla układu trawiennego – podkreśla Monika Stromkie-Złomaniec.
Gotowanie kaszy jęczmiennej – ważne wskazówki
Ekspertka zwraca uwagę, że przyrządzenie kaszy jęczmiennej wymaga zachowania precyzyjnych proporcji i odpowiedniego procesu gotowania.
Na początku warto przepłukać ją na sitku pod bieżącą wodą, aby pozbyć się ewentualnych zanieczyszczeń.
Kaszę zawsze wsypujemy do gotującej się wody (można do niej dodać 1-2 łyżki oleju rzepakowego). Mamy możliwość regulowania stopnia ugotowania kaszy (sypkość, lepkość), zachowując właściwe proporcje:
- kasza na sypko (1:2,5), czyli na 1 szklankę kaszy potrzebujemy 2,5 szklanki wody,
- kasza na kleisto (1:3,5), czyli na 1 szklankę kaszy potrzebujemy 3,5 szklanki wody.
- Po wsypaniu kaszy do wody mieszamy ją, a następnie przykrywamy pokrywką. W trakcie gotowania już nie mieszamy. Po ponownym zagotowaniu zmniejszamy moc palnika do minimum i gotujemy pod przykryciem około 20 minut. Po tym czasie wyłączamy źródło ciepła i odstawiamy kaszę na około 10-15 minut, aby wchłonęła resztę wody. Pamiętajmy, że im grubsza kasza, tym czas gotowania będzie dłuższy, dlatego kasza pęczak będzie gotowała się najdłużej. Możemy jednak przyspieszyć ten proces, namaczając uprzednio pęczak w wodzie – podpowiada dietetyczka.
Zobacz też:
- Pomysł na obiad: piróg biłgorajski
- Rozgrzewające dania z kaszą na chłodne, zimowe wieczory
- Spaghetti z pulpecikami z kaszy jaglanej w sosie pomidorowo-paprykowym
- Kotleciki z mięsem mielonym, kaszą jaglaną i pastą tahini
- Zapiekanka estońska z kaszą jęczmienną
- Sałatka z kaszą orkiszową i szynką dojrzewającą
