Chrzanowska kuchnia słynie z potrawy pod nazwą "Ziemniaki po cabańsku", którą ich przodkowie - cabanie (pasterze) przygotowywali od wieków. Byli oni potomkami ludności napływowej osiedlającej się na ziemi chrzanowskiej w okresie najazdów tatarskich w XIII wieku. Ziemniaki pieczone, czy jak kto woli – prażone ( a w niektórych regionach też znane jako kociołek, lub prażonki) były przygotowywane podczas prac w polu. Skład potrawy musiał być więc prosty, dostępny i łatwy w przyrządzeniu. Największą popularność potrawa zyskiwała w okresie wykopek, kiedy ziemniaki, cebula, marchew i buraki stanowiły zazwyczaj część płodów rolnych. Wystarczył gliniany garnek oraz wkładka mięsna, którą początkowo była słonina (obecnie mięsnych wariacji jest dużo więcej, na przykład królik czy kurczak).
Pieczone podawano na liściach kapusty i jedzono za pomocą dzidek wystruganych z drewna. Na wniosek Starostwa Powiatowego w Chrzanowie w 2010 roku potrawę wpisano na listę produktów tradycyjnych.
Składniki
- 5 kg ziemniaków
- 1 kg kiełbasy
- 70 dag boczku
- 1/2 kg cebuli
- 1/4 kg marchwi
- 1 pęczek naci pietruszki
- 1/2 średniej wielkości buraka
Wykonanie
Ziemniaki obrać ze skórki i pokroić w ćwiartki lub plastry. Cebulę i marchew pokroić w plastry. Buraka pokroić na bardzo cienkie półplastry. Natkę pietruszki drobno posiekać. Boczek i kiełbasę pokroić w plastry lub kostkę. Przygotować pojedyncze liście kapusty do przykrycia garnka.
Spód glinianego lub żeliwnego garnka wyłożyć skórami z boczku lub plastrami słoniny.
Pokrojone składniki ułożyć warstwami: ziemniaki, cebulę, boczek, kiełbasę, marchew, buraka, zieloną pietruszkę, sól, pieprz. Garnek ustawić na cegłach nad ogniskiem. Piec ok. 1 godz.
Podawać z kwaśnym mlekiem, maślanką, kefirem lub ogórkiem kiszonym.
