Coś przeszkadza Tobie w mieście? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Betonowe popękane płyty, dziury mające nawet po trzy metry średnicy - jeszcze w tym roku taki widok na ulicy Zachodniej na Ruczaju, przy blokach nr 8 i 10, odejdzie w niepamięć. Dzięki determinacji naszej i mieszkańców wiosną niefortunny odcinek drogi wreszcie zostanie wyremontowany.
Jak już pisaliśmy, mieszkańcy zgłosili bezczynność urzędników w tej sprawie do prokuratury. - "Stan techniczny odcinka jezdni można określić jako katastrofalny, zagrażający zdrowiu i mieniu mieszkańców. Może to też unieruchomić pojazdy służb ratunkowych w trakcie trwania interwencji" - pisali w zawiadomieniu.
Przez wiele lat miasto uparcie twierdziło, że nie ma szans na znalezienie pieniędzy, ponieważ środki z tzw. bieżącego utrzymania dróg nie wystarczą, a taka inwestycja nie znalazła się w budżecie Krakowa. Jedyną szansą był inwestor, budujący w okolicy bloki, ale okazało się, że... może wyremontować Zachodnią, lecz na innym odcinku.
Mimo tych pesymistycznych zapowiedzi urzędników, udało się uzyskać pieniądze na remont dzięki porozumieniu Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz dzielnicy Dębniki, które podzieliły się wymaganymi kosztami.
- Cieszymy się z udanej współpracy z dzielnicą - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u. Pytanie tylko, dlaczego na takie porozumienie trzeba było czekać aż 10 lat.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+