30 lat pracy matematyka z Kazachstanu poszło na darmo
Nadal na szczęśliwców czeka milion dolarów za rozwiązanie równania Naviera-Stokesa.
Majówka zobowiązuje. Pora zacząć straszyć przed żmijami
Przyszła wiosna, jest umiarkowanie ciepło i gady wybudziły się z zimowej hibernacji. Wśród naszych nielicznych gadów jest zaledwie pięć węży z czego jeden,...
Zgadnijcie: w co się bawią dziś dzieci, kim są i do kogo strzelają?
Każde pokolenie chłopców ma jakieś swoje dziecięce zabawy, w których są ci dobrzy i ci źli. Mój ojciec był z pokolenia kowbojów i Indian, ja byłem Polakiem albo...
Krew, szarpanina i boks, czyli zajęcze gody w pełnym wydaniu
Dzisiaj coś o zającu, powszechnie uznanym symbolu Świąt Wielkiej Nocy. Nim na świat przyjdą małe zajączki muszą odbyć się parkoty. Czyli zajęcze gody.
Szkolna wiedza po latach ma charakter muzealny. Musimy uczyć się przez całe życie
Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, że dzieci w szkołach, młodzież w liceach i studenci na uczelniach uzyskują różne umiejętności, które potem w taki lub inny...
Sześć nieoczywistych sposobów na niegrzeczne dzieci
"W ostateczności dziadkowie, przy akompaniamencie tykającego zegara postanowią przeczytać ukochanym dziatkom bajeczki z czasów przedpotopowych. Różne takie o...
Fisz się (dobrze) starzeje, a Turbo młodnieje. Recenzujemy nowości płytowe
Na nowej płycie Fisz i Emade podsumowują ćwierć wieku kariery. Turbo powraca po 12 latach z pełną mocą. Oranżada stawia na improwizacje. Żywica odsłania...
Produkcja była mało efektywna. Radykalnie zmienił to Staszic
HISTORIA ZAWARTA W MEDALACH. Tym z Państwa, którzy nie czytali moich ostatnich felietonów, wyjaśniam, że postanowiłem przybliżyć sylwetki ludzi (głównie...
Wiosenny smardz. Inne grzyby mogą pozazdrościć mu urody
Znalazłem pierwszego smardza. Przypadkiem w nadrzecznych zaroślach. Powinien pokazać się w maju, jak to kiedyś bywało, ale ocieplenie klimatu wiele zmienia....
Traumy realne i wydumane. Świat zwariował
Nie lubię zdań chwytliwych, które niczego – poza emocją – nie wnoszą. Jednak to powiem: świat zwariował.
Dżdżownice rekordzistkami Guinessa. Duże, wielkie i olbrzymie!
Wcale się nie dziwię, że książeczka Karola Darwina sprzed półtora wieku o życiu dżdżownic zrobiła wielką karierę. Im więcej o pospolitych zwierzaka czytam, tym...
Kolejka na Kasprowy i kontrowersje
Robię kolejny „przerywnik” w serii felietonów inspirowanych medalami w mojej szufladzie (opisuję ludzi, którzy są uwiecznieni na tych medalach), ponieważ mimo...
Niby zwyczajne, a nadzwyczajne! Koncert kosa potrafi zachwycić
Ciepłe tchnienie zimowej wiosny pobudziło ptaki do życia. Szczególnie samce, które śpiewają jak szalone wyznaczając przyszłe rewiry. Póki co koncertują...
Motyle podpowiadają: wiosna i lato zapowiadają się znakomicie
Najlepszą wróżbę o pogodzie na wiosnę i lato znalazłem dawno temu w jednym z opowiadań Tove Jansson o Muminkach. Przyszłość ma zależeć od barwy pierwszego...
Boazeria PRL. Domowe rzemiosło i stolarskie wyzwanie
Boazeria była wynikiem powszechnej nudy. Często zapominamy o tym, że w PRL, poza spożywaniem alkoholu, czytaniem trudno dostępnych książek, turystyką górską i...
Tadeusz Sendzimir, ten od huty i walcarki planetarnej
Wykorzystuję fakt, że mam szufladę pełną medali, a wiele z nich związanych jest z nazwiskiem jakiegoś wybitnego naukowca lub twórcy techniki, więc nie wnikając...
Ostatnie tchnienia zimy, ale już nie takiej jak kiedyś...
Jeśli wierzyć w prognozy pogody, to zima wydaje ostatnie tchnienie. Lada dzień ciepło ma poszybować na osiemnaście kresek wyżej zera. Ech, co to była za zima!...
Cztery godziny z padem w ręku to nie jest długo. Oto dekalog szacunku dla gracza
1. Nie pytaj, ile kosztuje gra którą właśnie pobiera. Zachowaj również kamienną twarz, gdy oznajmi Ci z uśmiechem, że przelał za nią tylko kilkaset złotych....
Doliwo-Dobrowolski. Najbardziej znany elektryk na świecie
Kontynuuję serię opowiadań o ludziach, których podobizny są na medalach wypełniających moją szufladę. Dzisiaj o medalu Doliwo-Dobrowolskiego. Medal ten jest...
Lutowa posucha. Tylko cud nas uratuje…
Tak suchego lutego jak obecnie nie było do niepamiętnych czasów. Niegdyś, jeśli nawet zimy był ciepłe, to zamiast śniegu padał deszcz. Zwykle ilość wody w...
Najgorsze z muzyki poważnej. "Zwycięstwo Wellingtona" - gniot napisany z premedytacją
L. van Beethoven za „Zwycięstwo Wellingtona”. Nie mogę go winić za „Dla Elizy”, bo nie jego wina, że ta bagatela stała się mózgowym robalem i jest od wieków...
Elektryk Fryze. Moi profesorowie na AGH chętnie powoływali się na jego autorytet
Tym z Państwa, którzy nie czytali moich wcześniejszych felietonów wyjaśniam, że postanowiłem przybliżać sylwetki ludzi (głównie naukowców i inżynierów), których...