Luksus własnego zdania Jana Rokity: Zbrodnia i rozruchy
Gdyby nie fakt, iż chodzi tu o prawdziwe tragedie, można by rzec, że w Europie Zachodniej obserwujemy już któryś raz z rzędu swoisty „stały fragment gry”. Wedle...
PLUSLuksus własnego zdania Jana Rokity: Cesarstwo amerykańskie
Rozstrzygnięcie, jakie w poniedziałek 1 lipca zapadło w Sądzie Najwyższym USA, było już od jakiegoś czasu spodziewane. Sąd ów jest bowiem całkowicie...
PLUSLuksus własnego zdania Jana Rokity. Kto na prezydenta Krakowa?
Dwudziestodwuletnie rządy Jacka Majchrowskiego w Krakowie miały jedną kluczową zaletę i jedną trudną do pominięcia wadę. Zaletą było to, że w roku 2002, gdy...
PLUSLuksus własnego zdania Jana Rokity. Dziecięcy śmiech
Obserwowanie kampanii wyborczej nieuchronnie prowadzi zdrowego na umyśle człowieka do dysonansu poznawczego. Z jednej strony jestem przecież świadom tego, iż...
PLUSLuksus własnego zdania Jana Rokity. Aresztowania
Im bardziej realnie wygląda możliwość zmiany władzy po przyszłorocznych wyborach, tym częściej powracają zapowiedzi przyszłych aresztowań liderów PiS. W...
Majówka zobowiązuje. Pora zacząć straszyć przed żmijami
Przyszła wiosna, jest umiarkowanie ciepło i gady wybudziły się z zimowej hibernacji. Wśród naszych nielicznych gadów jest zaledwie pięć węży z czego jeden,...
Zgadnijcie: w co się bawią dziś dzieci, kim są i do kogo strzelają?
Każde pokolenie chłopców ma jakieś swoje dziecięce zabawy, w których są ci dobrzy i ci źli. Mój ojciec był z pokolenia kowbojów i Indian, ja byłem Polakiem albo...
Krew, szarpanina i boks, czyli zajęcze gody w pełnym wydaniu
Dzisiaj coś o zającu, powszechnie uznanym symbolu Świąt Wielkiej Nocy. Nim na świat przyjdą małe zajączki muszą odbyć się parkoty. Czyli zajęcze gody.
Sześć nieoczywistych sposobów na niegrzeczne dzieci
"W ostateczności dziadkowie, przy akompaniamencie tykającego zegara postanowią przeczytać ukochanym dziatkom bajeczki z czasów przedpotopowych. Różne takie o...
Fisz się (dobrze) starzeje, a Turbo młodnieje. Recenzujemy nowości płytowe
Na nowej płycie Fisz i Emade podsumowują ćwierć wieku kariery. Turbo powraca po 12 latach z pełną mocą. Oranżada stawia na improwizacje. Żywica odsłania...
Wiosenny smardz. Inne grzyby mogą pozazdrościć mu urody
Znalazłem pierwszego smardza. Przypadkiem w nadrzecznych zaroślach. Powinien pokazać się w maju, jak to kiedyś bywało, ale ocieplenie klimatu wiele zmienia....
Traumy realne i wydumane. Świat zwariował
Nie lubię zdań chwytliwych, które niczego – poza emocją – nie wnoszą. Jednak to powiem: świat zwariował.
Dżdżownice rekordzistkami Guinessa. Duże, wielkie i olbrzymie!
Wcale się nie dziwię, że książeczka Karola Darwina sprzed półtora wieku o życiu dżdżownic zrobiła wielką karierę. Im więcej o pospolitych zwierzaka czytam, tym...
Zaskakujące życie krów w Czarnobylu. Jak radzą sobie w strefie skażonej?
Genetycy i archeolodzy są zgodni, że do udomowienia przodków dzisiejszych krów doszło w rejonie dzisiejszych Indii. Później wraz migrującymi na zachód...
Kury na emeryturze. Zamiast na rosół, trafiają do gajów oliwnych
Jest miejsce na świecie, gdzie fermowe kury nioski przechodzą po dwóch latach znoszenia jajek na szczęśliwą emeryturę. Teoretycznie kura domowa może dożyć...
Niby zwyczajne, a nadzwyczajne! Koncert kosa potrafi zachwycić
Ciepłe tchnienie zimowej wiosny pobudziło ptaki do życia. Szczególnie samce, które śpiewają jak szalone wyznaczając przyszłe rewiry. Póki co koncertują...
Motyle podpowiadają: wiosna i lato zapowiadają się znakomicie
Najlepszą wróżbę o pogodzie na wiosnę i lato znalazłem dawno temu w jednym z opowiadań Tove Jansson o Muminkach. Przyszłość ma zależeć od barwy pierwszego...
Boazeria PRL. Domowe rzemiosło i stolarskie wyzwanie
Boazeria była wynikiem powszechnej nudy. Często zapominamy o tym, że w PRL, poza spożywaniem alkoholu, czytaniem trudno dostępnych książek, turystyką górską i...
Ostatnie tchnienia zimy, ale już nie takiej jak kiedyś...
Jeśli wierzyć w prognozy pogody, to zima wydaje ostatnie tchnienie. Lada dzień ciepło ma poszybować na osiemnaście kresek wyżej zera. Ech, co to była za zima!...
Cztery godziny z padem w ręku to nie jest długo. Oto dekalog szacunku dla gracza
1. Nie pytaj, ile kosztuje gra którą właśnie pobiera. Zachowaj również kamienną twarz, gdy oznajmi Ci z uśmiechem, że przelał za nią tylko kilkaset złotych....
Lutowa posucha. Tylko cud nas uratuje…
Tak suchego lutego jak obecnie nie było do niepamiętnych czasów. Niegdyś, jeśli nawet zimy był ciepłe, to zamiast śniegu padał deszcz. Zwykle ilość wody w...
Najgorsze z muzyki poważnej. "Zwycięstwo Wellingtona" - gniot napisany z premedytacją
L. van Beethoven za „Zwycięstwo Wellingtona”. Nie mogę go winić za „Dla Elizy”, bo nie jego wina, że ta bagatela stała się mózgowym robalem i jest od wieków...