Oparzelisko. Dla jednych śmiertelna pułapka, innym ratuje życie
Trochę mrozu, trochę lodu i wędkarze wyszli na lód. Ktoś już ż stracił życie, ale na głupotę nie ma rady. Znacznie gorsze są oparzeliska. To miejsce, gdzie...
Ptaki u Chełmońskiego. Niektóre wyginęły, inne są na skraju zagłady
Józef Chełmoński to mój ulubiony malarz. Nie tylko z powodu kultowego „Babiego lata”, lecz również z powodu… ornitologii. Na swoich obrazach uwiecznił liczne...
Ptasiej drobnicy mi żal, ale krogulec też musi coś jadać
Krogulec do mojej ptasiej stołówki trafił jakieś pięć lat temu. Patrolował okolicę i trafił do raju. Nie wiem, czy to ten sam okaz czy jego potomstwo....
Kurzy móżdżek, czyli mózg wielkości orzeszka i serce pełne współczucia
Kurzy móżdżek ma być synonimem niezbyt lotnego umysłu i delikatnie mówiąc, inteligencji niskich lotów. Kiedyś o posiadaczu kurzego móżdżku mówiono inaczej i...
Żelaźniki, groszówki - kosz tych jabłek wart był tylko parę miedziaków
Na miedzy rośnie spokojnie stara jabłoń. Nikt na nią nie zwraca uwagi. Ot, drzewo, więcej nic. Zaś owoc byle jaki. Twardy niczym kamień zdatny do łamania zębów....
TPN w XXI wieku. Czas na wprowadzenie dziennego limitu odwiedzających
211 kilometrów kwadratowych powierzchni. 275 kilometrów szlaków turystycznych. I pięć milionów turystów w 2024 roku. Tym samym padł rekord wszech czasów. Ba,...
Głodowe jedzenie. Jak tu żyć, jak?
Oglądałem pięknego bażanta na porannym śniadaniu. Przeleciał nad ogrodzeniem z hałasem lądującego odrzutowca i gardłowym okrzykiem. Rozejrzał się dookoła,...
Nie kosmici, nie Niemcy, nie magia. Dlaczego drzewa w Krzywym Lesie są zdeformowane?
Kiedyś wyjaśnieniem powstania dziwnych obiektów byli Obcy. Potem czarna magia lub tajemnicze miejsca skupiające kosmiczne moce. Wygniecione w geometryczne...
Zajrzałem do moich budek dla ptaków. Trzeba zrobić porządek
Jeśli macie w ogrodzie powieszone budki dla ptaków, to czym prędzej zajrzyjcie do środka. Trzeba posprzątać zanim ptaki przystąpią do lęgów. Teoretycznie sezon...
Są małe, spotkasz je w ogrodzie, a zaskakują nawet naukowców. To fenomen
Ryjówka aksamitna miała dużo szczęścia. Gdybym w sobotę nie zajrzał do ogrodowej altany, straciłaby życie. Wpadła do pojemnika o wysokich ścianach, z którego...
Gil ogrodowy. Czyli jak przybysz z gór znalazł dom w parkach i ogrodach
Najpierw je usłyszałem, potem zobaczyłem. Trzy gile gwizdały z gęstych zarośli. Niemrawe, fletowe głosy wydawane jakby od niechcenia. Były zajęte obskubywaniem...
Mroźny wieczór z godującymi puszczykami
Późnym wieczorem termometr pokazał osiem kresek poniżej zera. Dawno nie widziałem i czułem takiego mrozu. Czułem go znakomicie, gdyż wybrałem się na sowy....
Co jest zagrożeniem dla kierowców? Nie tylko gołoledź i wariaci na drogach
Co jest największym zagrożeniem dla samochodów i kierowców? Gołoledź, drogowi wariaci i …łosie. Pewnie ktoś mi powozie, że dzik czy inny jeleń też może zrobić...
Niektóre gatunki owadów wymierają. Zabija je brak zimy? Odpowiedź znalazłem w lesie
Powędrowałem do lasu w poszukiwaniu wymierających gatunków owadów. Zabija je brak zimy, czyli krótko mówiąc, ocieplenie klimatu. Na razie wszystkie znaki na...
Sunąłem górskim zboczem niczym pies gończy. Spieszyłem się. Szukałem skarbu
Szedłem świeżym tropem chmary jeleni. Zadanie było bardzo łatwe. Zryte kopytami fragmenty lasu, gdzie zwierzaki wygrzebywały spod śniegu zielone liście jeżyny....
Zwierzęcy GPS. Wreszcie wiemy, jak wygląda zwierzęcy kompas
Nie wiem jak wy, ale bardzo się stęskniłem za bocianami. Człek stoi w samochodowym korku pod pustym gniazdem i marzy o wiośnie… Wiosna to bociany… Za jakieś dwa...
Eleganckie gile zawitały do karmnika. Felieton Grzegorza Tabasza
Gile zwykle słyszę. Na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które wypatrzyłem w koronach drzew. Pierwszy raz zawitały w okolice mojego karmnika. Raczej zwabiła...
Jedzie do mnie puszka z kiszonymi śledziami
Lubię wyzwania, a te kulinarne najbardziej. Teoretycznie danie na talerzu krzywdy nie zrobi, chyba że jest to surströmming. Nie wiem, jak się to wymawia, ale...
Lis domowy. O mojego kota emeryta się obawiam
Było tak jak w rymowance dla dzieci: chodzi lisek koło drogi. I co więcej, koło domu. Piękny rudzielec. Lekko podpalany odcień czerwieni, puszysty ogon. I...
Felieton Grzegorza Tabasza. Sroki
Przylatują tuż po wschodzie słońca. Po ziemi ścielę się jeszcze mrok, ale głód nie daje im większego wyboru. O tej porze co najwyżej podglądam ptaki przez okno...
Felieton Grzegorza Tabasza. Stokrotki grudniowe
Pospolite jak stokrotki, wytrzymałe niczym stal. Po prostu rośliny nie do zdarcia. Rosną, na każdym trawniku. Nawet w środku miasta. Pewnie nawet nie...
Felieton Grzegorza Tabasza. Wronie uszy
Mówią na nie wronie uszy, choć z czarnymi ptakami nie mają nic wspólnego. Prócz rzeczywiście czarnej barwy. Nazywają je także skórzakami, cholewkami lub...