Felieton Grzegorza Tabasza. Borówka VS borówka
Borówka czernica stała się przedmiotem weekendowych zawodów w odróżnianiu dzikich owoców od uprawianej braki amerykańskiej. Wizualnie ta druga jest większa, ale...
Szerszenie domowe. Felieton Grzegorza Tabasza
Moje pochwalne względem szerszeni opowiadania wzbudziły pewien opór. Jak możesz reklamować owady, które mogą zabić? Nie wolno lekceważyć zagrożenia…
Felieton Grzegorza Tabasza. Stonka zaginiona
Szukałem jej tego lata na zagonach ziemniaków. Małe pola, gdzie raczej nikt chemii z ekonomicznych powodów nie stosuje. Nic, stonki ziemniaczanej ani śladu....
Felieton Grzegorza Tabasza. Boża krówka biedronka
Boża krówka, krówka Matki Bożej, panienka biedronka. Jeśli myślicie że to potulna, łagodna istota, popełniacie błąd. To bezwzględny drapieżca. Seryjny morderca...
Felieton Grzegorza Tabasza. Biegus na ślimaki
Trafiłem w sieci na wypożyczalnie kaczek biegusów. Hasło reklamowe jest fantastyczne: wypożyczam w przystępnej cenie sympatyczne i towarzyskie kaczki biegusy....
Felieton Grzegorza Tabasza. Nasz len
Polski len kiedyś zdobił człowieka i jego dom. Tak brzmiał reklamowy slogan z czasów socjalistycznego peerelu. Socjalizm to tylko mgnienie oka w liczącej...
Felieton Grzegorza Tabasza. Wilga ładna
Gdyby nie atak kukułki lub jastrzębia, pewnie nie wiedziałbym że jednego z najpiękniejszych ptaków kraju mam tuż za miedzą. Para wilg, bo o nich mowa, wczesnym...
Felieton Grzegorza Tabasza. Chwasty zwycięskie
Do super szczurów, odpornych na trucizny i przystosowanych do życia w wielkomiejskiej dżungli, wszyscy już przywykli. Można co najwyżej ogranicza ich liczbę,...
Felieton Grzegorza Tabasza. Admirał wiosenny
Narzekałem na brak motyli. Szczególnie tych dziennych, okazałych. Tego lata (czy raczej w ostatnich dniach wiosny) zostałem dosłownie zasypany licznymi okazami...
Felieton Grzegorza Tabasza. Miód Spadziowy
Tego roku nie powinno być problemu z miodem spadziowym. Najcenniejszy pszczeli pożytek zależy od trzech rzeczy: pracy pszczół, mszyc i pogody. Pierwszy warunek...
Felieton Grzegorza Tabasza. Kochane mrówki
Przeczytałem w mediach dokładne instrukcje, jak się pozbyć mrówek z ogrodu. Kilka ciężkawych i wyglądających na skuteczne sposobów. Tylko po co?
Felieton Grzegorza Tabasza. Bicz na norkę
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to czeka nas prawdziwa, chemiczna rewolucja. W rolnictwie i nie tylko. Otóż chemicy szykują skuteczny bicz na owady. Niebywale...
Felieton Grzegorza Tabasza. Kapturka dzienna
Mam w ogrodzie nowego lokatora. To kapturka. Mały, szary ptaszek z czarną czapeczką na głowie. Śpiewa przez cały dzień. Od wschodu do zachodu słońca. Z krótkimi...
Felieton Grzegorza Tabasza. Komarnica zwana komarzycą
To nie jest nic specjalnie odkrywczego, ale właśnie zaczął się sezon na komary. Krwiopijcy atakują ale wielu popełnia pomyłkę biorąc za napastników Bogu ducha...
Felieton Grzegorza Tabasza. Jeż własny
Mam w ogrodzie jeża. Jeża ssaka, nie jerzyka ptaka. Ten pierwszy łazi po ziemi, ten drugi jest znakomitym lotnikiem. Mniejsza z tym. Mój jeż mieszka pod...
Felieton Grzegorza Tabasza. Słowik
Lubię słuchać wieczornego śpiewu słowików. Pierwszorzędny głos, długie koncerty, żadnej monotonii. I w żaden sposób nie można się zanudzić. Na dodatek to ptak...
Felieton Grzegorza Tabasza. Konwalia majowa
Bukiecik konwalii majowych w wazonie wypełni zapachem całe mieszkanie. Nawet jedna kwitnąca roślina w ogrodzie zwraca na siebie uwagę mocnym aromatem. Teraz...
Wrotycz kleszczobójca. Felieton Grzegorza Tabasza
Na kleszcze najlepszy jest stary, doskonale znany naszym przodkom wrotycz. Roztarte w palcach liście, jak i kwiaty (te pokażą się dopiero w lecie) roztaczają...
Krwiopijcy nadchodzą. Felieton Grzegorza Tabasza
W przerwie pomiędzy kolejnymi ulewami i śnieżycami zajrzałem nad znajome starorzecze Dunajca. Przypomina nieco spory staw w ostatnim stadium życia. Zamulona,...
Felieton Grzegorza Tabasza. Kleszcze
Powiedzieć, że mamy wysyp kleszczy, to nic nie powiedzieć. Mój kot z krótkiego spaceru w zimne popołudnie przyniósł na sobie trzy sztuki. Śliczną samice...
PLUSGrzegorz Tabasz: Odrodzenie zająca
Podczas parkotów samce, nazywane gachami, zamieniają się w prawdziwych bojowników. Temperatura uczuć bywa tak wysoka, że na ziemię lecą kępki wyrwanego futra i...
Felieton Grzegorza Tabasza. Łoś w górach
W mokrym mule nad brzegiem Dunajca znalazłem odciśnięte ślady wielkiego zwierzaka. Parzyste racice wielkości dłoni. Do tego wyjątkowo dugi rozstaw. Ani chybi...