Krystyna Trzupek dziennikarz

Na drewnianej ławeczce usiadł Sierpień. Popatrzył na dojrzałe kłosy, na trud pracy na roli, na plon, co cieszy oko i raduje serce. ,,Jeśli w sierpniu są dni...

Lubię poranki. Gdy dzień dopiero wyłania się z ciemności nocy. Powoli rysują się jego kształty. Jeszcze nie wiadomo, jakie ma barwy, ale w drzwiach można już...

Lubię chodzić ścieżkami, które czas wydeptał. Są na nich ślady stóp i ciężary myśli. Lubię stare domy, w których przeszłość oddycha.

Dzień dobry Lato! Śmiało! Wejdź proszę. W słomkowym kapeluszu i piegach na nosie. Z walizką pełną planów, pocztówek, listów. Z głową w chmurach i w różowych...

Dawno, dawno temu, w lesie, nad brzegiem jeziora, w drewnianym domku mieszkały Myśli. Wszystkie były dobre, spokojne, życzliwe. Nie było wśród nich Myśli złych,...

W domu na szafce w przedpokoju stał zawsze słoik z nalepioną kartką: Słoik Wdzięczności. W środku było 365 karteczek na każdy dzień, na których były zapisane...

Zamówiłam Ci dzień. Jasny, słoneczny, dobry. Miły dzień, jak prezent pod choinkę, pierwsza gwiazdka, kartka na imieniny, tulipany z liścikiem.

,,Bardzo dawno temu, kiedy góry były jeszcze tak płaskie, jak muchomory, szedł sobie na przełaj przez świat Szklany Człowiek. Szklany Człowiek był bardzo duży,...

Niektóre groby są przywalone ogromnym kamieniem, porosłe mchem. Są takie, z których już cuchnie, jak z grobu Łazarza, bo złożona w nich nadzieja leży tygodnie,...

Chciałabym otaczać się pięknymi ludźmi, ale bynajmniej nie o wygląd zewnętrzny mi chodzi.

Każdy z nas ma taką chatkę z maleńkim ogródkiem, w której cisza rezonuje biciem serca, melodią. To przystań, gdzie zwichrzone fale myśli powoli wracają na swoje...

Dziarskim krokiem wszedł Styczeń. - Hej, Gospodarzu! Gdy w styczniu mrozy i śniegi, będą stodoły po brzegi, gdy styczeń mrozów nie daje, prowadzi nieurodzaje -...

Idą Święta! Idą! W czapce puchowej, gwiazdą, diabłem i turoniem. Idą! Z rękami usmarowanymi od lepienia uszek i z lukrowanymi piernikami w plecaku. Idą Święta!...

Trzeba się otulać, wszak grudzień stoi na progu. Minusowe temperatury delikatnie szczypią w uszy. Marzną ręce. Pora wyjąc z dna szafy ciepły szalik i...

Są małe. Niektóre stare, z dzieciństwa, młodości. Inne zupełnie świeże, takie tegoroczne, albo z wczoraj. Mieszkają na dnie serca, jak chochliki na dnie...

Jedne są lżejsze od myśli. Nim weźmiesz je w dłonie rozpływają się, pryskają jak bańki mydlane. Na innych regałach poukładane te od czapy, co spełnić się nijak...

Już bilet kupiony, walizka spakowana. Zegar odmierza ostatnie godziny. Tik tak, tik tak.

Lubię je dobierać, przebierać jak jabłka w koszu, wybierać te najlepsze, najsłodsze, najczulsze. Oglądam każde z nich starannie, segreguję, dopasowuję jak...

Jakie jest Twoje najpiękniejsze słowo? Najdroższe? Czym otulasz się, gdy zasypiasz błogo? Co jest dla Ciebie stanem ducha o najwyższej wartości? Dla mnie to...

Matko Zielna, ze snopem zbóż, kwiatów i ziół, uśmiechnij się nad nami. Nad naszą wiarą kulawą, racjonalnością, jak sękatym kijem podpartą, nad dobrem, co...

Nie byłoby dobrze, gdyby cały czas świeciło słońce, bo przestalibyśmy się cieszyć z jego wschodów i zachodów.

Codziennie jadąc do pracy mijam na przystankach uczniów. Wszyscy są wpatrzeni w swoje telefony. W poczekalni do dentysty to samo.